Ziutko super :) Bardzo się cieszę, że tak dobrze wypoczeliscie z mężem :) Czekam z niecierpliwoście na fotki :) Cieszę się, że już wróciłaś :)i to z dużą energią :)
Pozdrawiam :lol:
Wersja do druku
Ziutko super :) Bardzo się cieszę, że tak dobrze wypoczeliscie z mężem :) Czekam z niecierpliwoście na fotki :) Cieszę się, że już wróciłaś :)i to z dużą energią :)
Pozdrawiam :lol:
Widzę, że trafiłam w dobrym czasie. Ty już po cudownych wakacjach i będą zdjęcia :)
Pozdrawiam
Ziuteczko, łagodnego powrotu do spraw przyziemnych życzę :P :P
Bardzo chciałabym zobaczyć Twoje foteczki z wakacji, zanim wyjadę na swoje :P :D :wink: :wink:
:D :D :D :D :D Radosc bije z Ciebie Ziutka i czuje, ze jestes pelna energii i wypoczeta :D :D :D :D Troche sie obawialam, ze w tak krotkim czasie nie zdazysz sie zregenerowac, ale widze, ze i to wystarczylo :D :D :D :D :D :D
Usmialam sie jak napisalas : "no ile moze byc? z 4-5 kg" :lol: :lol: :lol: :lol: Bo w gruncie rzeczy NORMALNIE to 5 kilo zrzucic, to jest jednak wyzwanie, ale wiadomo, ze te wakacyjne kilogramy to nie to samo, co te zbierane latami :wink: Wiec nawet jesli byloby wlasnie tyle, to powinno pojsc gladko :) :) :) :) :)
oczami wyobrażni widze usmiechnieta twarz przed twoim monitorem :)
aż bije od ciebie szczęście :)
bardzo sie cieszę, e wakacje sie udały, bo były nto wkacje zsłużone :)
Ja tez czekam na foty http://sirmi.ic.cz/smajl/108.gif, ale nie nalegam oczywiscie. Chyba zzielenieje z zazdrosci...
FOTKI? KTOS ,MOWI O FOTKACH? :) JA ROWNIEZ CHCE ZOBACZYC TE FOTECZKI :)
ZIUTECZKO ,MOJ SZEF W SRODE POLECIAL, DO SINGAPURU,JA TEZ MIALAM LECIEC Z SZEFOWA I DZIECMI,ALE JEJ TATA JEST CIEZKO CHORY ,NA RAKA ,WIEC POSTANOWIONO ,ZE TYLKO SZEF POLECI,BO TO W SPRAWIE JEGO PRACY WLASCIWIE I TYLKO ,NA 5 DNI.
POZDRAWIAM CIE SERDECZNIE I ZYCZE MILEGO WEEKENDU :)
Najpierw o diecie: wdrazam sie powoli. Dzis juz jem przykladnie, ale nie waze, nie mierze. Za mna sniadanie w postaci jajecznicy z cebulka i pomidorami.
Co do wycieczki :) Wkleje zdjecia, zasypie Was nimi :) Ale sukcesywnie :)
Tak groznie wyglada Phi Phi, jak sie do niej podplywa od strony Phuketu
http://p9.labfoto.pl/photos/p/9/2/92...e7-1455349.jpg
A tak glowna plaza, czyli Ton Sai Bay, miejsce gdzie dominuja bary, bazarki i backpackersi. Rowniez to miejsce najbardziej ucierpialo podczas tsunami w 2004, w tej chwili ni sladu po tej tragedii, jedynie tablice z informacjami o ewentualnym niebezpieczenstwie.
http://pb.labfoto.pl/photos/p/b/3/b3...5a-1455350.jpg
Takie 'okolicznosci przyrody' wypatrzyl moj maz o poranku nastepnego dnia. Plaze mielismy dwa metry od naszego domku :)
http://pf.labfoto.pl/photos/p/f/9/f9...b9-1455352.jpg
http://pc.labfoto.pl/photos/p/c/b/cb...79-1455351.jpg
A tak wygladal nasz resort
http://p2.labfoto.pl/photos/p/2/2/22...36-1455353.jpg
Z cyklu 'szokujace kontrasty", tak mieszkaja lokalni:
http://p4.labfoto.pl/photos/p/4/9/49...6b-1455354.jpg
Zwiedzalismy poruszajac sie na lodce z wynajetym sternikiem :) Najpierw poplynelismy na sasiadujaca wyspe zwana Phi Phi Leh, gdzie znajduje sie 'slynna' plaza, Maya Bay. Slynna, bo w 1999 roku nakrecono tam film 'The Beach' z Leonardo di Caprio. Nie widzialam filmu, plaze za to tak.
http://pc.labfoto.pl/photos/p/c/c/cc...3a-1455355.jpg
http://pe.labfoto.pl/photos/p/e/a/ea...c0-1455358.jpg
Tu ja na tejze plazy w mokrych spodenkach. Nie, nie jestem topless, pasek od stroju jest po prostu cienki i bialy :)
http://pb.labfoto.pl/photos/p/b/c/bc...51-1455356.jpg
Reszta zdjec wieczorem, czas sie ruszyc do pracy :)
Witaj Ziutko :)
malownicze tam krajobrazy.. :)
oj poleżałabym sobie na takiej plazy.. :)
miłego dnia :D pozdrawiam