Ziutuś, już teraz życzę Ci super wolnego dnia :P :P miłych wrażeń w parku :D :D :D
Ja jutro i pojutrze sama w biurze i też szykuje mi się dużo pracy, ale Ty odpoczywaj!!!!
Należy Ci się :) :)
Wersja do druku
Ziutuś, już teraz życzę Ci super wolnego dnia :P :P miłych wrażeń w parku :D :D :D
Ja jutro i pojutrze sama w biurze i też szykuje mi się dużo pracy, ale Ty odpoczywaj!!!!
Należy Ci się :) :)
Co? Gdzie? Wolne? Ziutka! Korzystaj ile wlezie. Rob zdjecia i pokazuj te krajobrazy. Ktory to park?
Pada :( liczymy jednak, ze sie wypogodzi. Tym bardziej, ze malzonek wczoraj kupil sobie nowy aparat i koniecznie chcialby wyprobowac :)
u nas też pada :| a ja chciałam z psem gzies pojść
miłego dnia , ziutuś
Ooo, może się wypogodzi Ziuteczko!
U nas też leje :?
Życzę słoneczka i oby udało się przetestować nowy sprzęcior :wink: :) :)
W TAKA POGODE PROPONUJE ....AKTY :):)Cytat:
Zamieszczone przez ziutkaa
NIO I MOŻE TROCHE KALORI SPALICIE :lol:
Napewno mieliscie jakis plan B. Aparat mozna wyprobowac w roznych miejscach, niekoniecznie na przyrody... lonie.
No to sie dopisze do tej dlugiej listy: u nas tez pada :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Nie wystawiam nosa, ale u ciebie Ziutus to chociaz cieplo, wiec moznaby od biedy i w deszczu pohasac :lol: :lol: :wink: :wink:
Na spacer sie wybralismy. Do dzungli. Mokro bylo i po przejsciu pierwszych 2 kilometrow wygladalismy jak dwa murzynki, no dobra - murzynska tlustawe :)
Zasluguje na mnostwo nagan. Co prawda spacer byl, wiec i troche ruchu, ale potem... Spagetti, owoce, wino. Wstyd! :oops: :oops: :oops:
Nie ma chyba dla mnie nadziei. Tluscioch ziutka i swinczak tucznik. :twisted: :twisted:
http://www.vet.kps.ku.ac.th/images/c...le/fat_pig.gif
A teraz juz bez uzalania sie nad soba - w niedziele malzonek ma imieniny. Idziemy na bruncha, a w sobote tez celebrujemy, bo zazyczyl sobie polskich golabkow. No to dzisiaj bede toto pichcic, bo przeciez w sobote haruje jak zwykle.
Obiecuje jednak,z e od poneidzialku wracam na diete, bo zaraz znowu zalicze jojo i bede wazyc ponad 80 :oops:
Ziutuś, uważaj na jojo... obie wiemy po kilku takich jazdach, że nie warto... kazdy kolejny raz chudnie się trudniej i mniej mamy siły do walki
szczególnie, ze obie balangowiczki jestesmy :twisted: