-
Ziutka, gratulacje za pogoniony kilogram. I życzę, aby tak było co tydzień.
Ten Hungry Ghost to takie ichnie Święto Zmarłych, tak? Tyle że długie przez miesiąc? A jak grzebią zmarłych? Coś jak nasze cmentarze?
I powtórzę za Anise, jaką marynatę robiłaś do ryby?
Relaksującego weekendu życzę. Miałaś w tym tygodniu czas poużywać swój świeżo nabyty arsenał do poprawiania samopoczucia/urody?
-
No Ziuttkkkkaaa 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) Tylko teraz uwazaj w ten babski wieczor :D :D :wink: :wink:
-
Spoko, spoko, dzisiaj tylko jedna rzecz bedzie nie MM - te mooncakes.
Dziewczyny nie sa na diecie chyba, ale wiesz, jak to z babkami - zawsze leca jakies komentarze, ze po co tyle jedzenie, trudu itd. A dla mnie to cala przyjemnosc.
No wiec marynata szla tak: mleczko kokosowe bez cukru, sok z limonki, papryczki japaleno, papryka w proszku, cebula w proszku, kminek, czosnek. Tyle. Nie wiem, jak to wyjdzie smakowo, bo pierwszy raz robie z przepisu z ksiazki Montignaca. Dzisiaj to na grilla wrzuce i skroje jakies wrazywa jako przekaske.
HGF to takie Swieto Zmarlych bardziej w stylu Haloween na powaznie, czyli duchy, zmory, pcozwary, ale bez wyglupow, tylko z przekupstwem. Chowaja roznie. Sa i normalne cemtarze takie, jak u nas, ale sa tez spalarnie zwlok i urny w scianach z miejscem nie wiekszym niz 40cm X 40 cm. Pogrzeby sa tu tak urzadzane, ze jedzie samochod z przeszkolonymi oknami, w srodku trumna i kwiaty. Z samochodu ryczy na caly regulator muzyka. Ktos z rodziny niesie wielka fotografie zmarlego tuz za trumna. Na samej ceremonii nigdy nie bylam, wiec wiem tylko co widzialam na ulicy. Wiem, ze urzadzaja impreze z duza iloscia jedzenia, cos jak nasza stypa, tylko jeszcze wywieszaja rozne rzeczy, ktore sie zmarlemu moga przydac w zaswiatach, miedzy innymi koce, zeby nie zmarzl. Wiem,z e nie nalezy kocy ani czegos podobnego, jak np. recznikow podarowywac osobom starszym, bo sobie pomyslec moga, ze im smierci zyczysz.
-
:) DZIEKUJE ZA SLONECZKO I ZYCZE UDANEJ SOBOTY I NIEDZIELI :)
http://bloomstoday.com/images/flowers_max/1122.jpg
-
Ziutko brawo brawo brawo :D
kolejny kilosek wytopiony :D ale super :)
jak mąż wróci bankowo bedzie 6 z przodu :D mam takie przeczucia :) tylko trzymaj się diety :D
ja też postaram się odstawić od dziś węgle..............
miłego dnia i całego weekendu
-
Udanego dnia Ziuteczko, ja tak szybciutko, bo dzisiaj ślub :wink: :) :) :)
Buziaczki :)
-
Ziutka, miłego imprezowania.
Rybka brzmi pysznie.
-
No wiec zjadlam dzisiaj juz: mestemacher, wiejski, pomidor, jablko. W planach: zupa z porow i ryba plus salatka z 4 kolorow papryki. Byc moze zgrzesze mooncake'kiem :) No i wino sie poleje.
A w ogole to jeste tak scisnieniowana, ze sobie nie wyobrazacie, moj maz odwalil taki numer, ze lepiej, zeby nie wracal :twisted: :twisted: :twisted: Normalnie inteligencja emocjonalna minus sto. Dawno mnie tak nie wpienil...
-
Ziutka, co sie porobiło??? :shock:
Ale tym lepiej, że masz dziś imprezkę. Mnóstwa śmiechu i uśmiechu na cały wieczór i nie tylko.
-
Ziutka, super tak skonfrontowac swoje doswiadczenia z Twoimi. Oczywiscie ja to pikus, ale rowniez widzialam taki pochod pogrzebowy na ulicy. Faktycznie, az musialam wyjsc na ulice z restauracji (no tak, jadlam oczywiscie dim sum, bo to w porze lunch) bo muzyka byla glosna, ale to przez orkierstre idaca z przodu. Najciekawsze to bylo to, ze to wcale nie byly jakies smutne dzwieki, a wrecz przeciwnie.
http://i160.photobucket.com/albums/t...o060089bis.jpg
Koniecznie opowiedz jak Ci minal wieczor z dziewczynami. Co mezulo wymyslil tez jestem ciekawa, ale sama zaczelas.