Zwalczanie dietooporności :-)

Podobno rowniez wspomaga przemiane materii... Kilka razy pytalam lekarza i mu mowilam, ze nie mam za duzych problemow z trzymaniem sie diety. Powiedzial, ze to nie tylko obnize apetyt. Zobaczymy. Jak na razie tego spadku apetytu jakos spektakularnie nie odczuwam, ale w sumie kalorycznie wyszlo mi mniej. Postanowilam dac sie poniesc fali i nie wciskac w siebie na sile jedzenia, zeby dobijac do tysiaka.
Pewnie tak ma byc, ze bede jadla nieco mniej.

sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
obiad: szparagi, losos
kolacja: papryka czerwona i zolta, szynka drobiowa z bazylia i pomidorami

Kalorii 843, B=83, T=37, W=31.5

Cwiczenia: plywanie, spalonych 297 kcal

No właśnie, ja też myślałam, że Meridia działa tylko i wyłącznie hamująco na ośrodek łaknienia, a przecież Ty nie masz kłopotów z nadmiernym apetytem ....

A co ta Meridia w takim razie jeszcze robi? :roll: :roll:

Za Wikipedia (http://pl.wikipedia.org/wiki/Sibutramina):

Cytat:

---

Nasila poposiłkowe uczucie sytości oraz zwiększa wydatek energetyczny, prawdopodobnie zwiększając termogenezę, co łącznie prowadzi do zmniejszenia masy ciała. W przeważającym stopniu lek wywiera efekt poprzez swoje metabolity

---

Za http://www.kardiologiawpraktyce.pl/vol5/vol1_2.htm:

Cytat:

---

Sibutramina (Meridia) zmniejsza przyjmowanie pokarmów, wywołując uczucie sytości. Mechanizm jej działania jest podwójny. Hamując wychwyt zwrotny serotoniny, nasila poposiłkowe uczucie sytości, a poprzez hamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny nasilając termogenezę zwiększa wydatek energetyczny, co łącznie prowadzi do zmniejszenia masy ciała.

---

Wychodzi wiec, ze miesza cos ze spalaniem tluszczu.
Jak na razie to nie spalam cala noc, skutek uboczny :twisted:

A poza tym, to powiem Wam, ze dzisiaj rano walnelo po Sg taka wiescia, ze myslalam, ze padne. W lokalnej gazecie ukazal sie artykul o tym, ze w jednym centrum logopedycznym na ulicy takiej i takiej (oczywiscie mam tu tez swoje biuro, jak i x innych osob) podczas terapii logopeda uzyl przemocy fizycznej i posiniaczyl dziecko. Sprawa zostala zgloszona na policje.
Najpierw dostalam wiadomosc od znajomej logoepdki, z wywalonym jezorem latalam i usilowalam kupic te gazete. W koncu jak dostalam, to i tak mnie to nie uspokoilo. Wiadomo, ze nie chodzi o mnie ;) ale
1. zla slawa pada na nas wszystkich, ktorzy mamy tutaj swoje praktyki
2. wiesc sie niesie i rodzice beda teraz ostrozniejsi, zwlaszcza ci nowi

Na szczescie artykul jasno wskazuje na duze centrum, gdzie sa zajecia grupowe i jest nawet zdjecie chlopca (z boku) w gazecie, wiec mozna wyciagnac odpowiednie wnioski. Niemniej jednak, piec lat zycia mam z glowy po dzisiejszym poranku.
:roll:

Jak pech to pech - jeszcze brakowało jakiegoś głupka bijącego dziecko

Ziutko, ta Meridia działa więc troszkę podobnie, jak mój antydepresant: mój lek też hamuje wychwyt zwrotny serotoniny (jak wszystkie antydepresanty zresztą), nie wiedziałam jednak, że ma to wpływ na ośrodek sytości ....

Po poprzednim leku przecież przytyłam.

Wygląda na to, że Meridia to termogenik połączony z psychotropem i pewnie w tym tkwi jego działanie :roll:
Antydepresanty nie działają termogenicznie :w
------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jej, co za wiadomość o tej poradni logopedycznej! Jak mogło do tego dojść :shock: :?

Wyobrażam sobie, jakie nerwy miałaś!

Współczuję!

Ziutka zaciskam kciuki za to by kolejne wyniki były o niebo lepsze i jednak to nie była cukrzyca...trudno, łykaj meridię, odżywiaj się dalej montignacowo, coż wiecej mozesz zrobić..? trzymam kciuki

a historia z tym logopedą niezła.. :shock: :roll: oby jednak to się nie odbiło w zaden sposób na Tobie! pozdrawiam

No, poczatek dnia dzis mialam mega nerwowy. :roll:

Kasia, wlasnie z ciekawostek, przeciwskazaniem do lykania meridii jest obecne lub niedawne przyjmowanie antydepresantow. Pewnie dlatego, ze dzialaja na te same osrodki w mozgu.
W kazdym razie dzisiaj w trakcie orbitrekowania przy normalnym tempie pocilam sie znacznie bardziej niz dotad, wiec moze to jest ten dodatkowy efekt?

sniadanie: wasa, wiejski, rzodkiewki
obiad: kalafior i piers kurczeca
kolacja: ogorek, ser

Kalorii 843, B=81.5, T=29, W=20.5

cwiczenia: orbitrek, spalonych 387kcal

Super, na pewno w końcu ruszy franca w dół

Może to pocenie to właśnie skutek termogenezy? :roll:

Ziuteczko zabralam sie za szukanie wiadomosci o tym twoim leku na necie.
Niestety duzo pozytywow nie znalazlam.
Wrecz przeciwinie zaczelam sie martwic o ciebie i twoje zdrowie :cry:
Wybacz ,ale dla mnie to jest swinstwo co ci przepisal tzw.lekarz.
Singapur rowniez nie ma dobrej opini jesli chodzi o leki odchudzjace.Jest 5 na swiecie krajem ktory sprzedaje najwiecej tabletek ,na odchudzanie.
Rozumie cie ,ze masz problem,ze nie mozesz schudnac i wyniki pozimu insuliny nie sa za dobre ,ale dlaczego on ci ten lek poleci i przepisal to nie wiem
:x
Jutro wypytam jeszcze szefowej o niego .
Bralam podobny lek z tej grupy Duromine.
Bardzo bylam z niego zadowolona.Przyspieszona praca serca,bezsannosc a pozniej depresja ,100 polknietych i ,proba odebrania sobie zyca,szpital.
W Australii prawie nikt ci tych lekow nie przepisze.Lekarze nie sa szybcy do tego .Jednak znam kilku Azjatow lekarzy ktorzy moga mi ten lek przepisac od razu :twisted: :twisted: :twisted: