-
Podsumowanie pierwszego dnia wiosny:
Sniadanie: mastermacher z serkiem wiejskim i pomidorami
Obiad: papryka zielona, papryka czerwona i serek zolty
Po cwiczeniach: jablko
Kolacja: pomidory i makrela
Kalorie: 992
Spalanie: plywanie, A6W, orbitrek
B=65, T=42, W=65
A dla siebie (waszko,zrzynam podle z Ciebie ;) ): za chwile bedzie pedikur i manikur :D
-
Ziuteczko, ale ja ślepota, dopiero teraz widzę Twój 'nowy' suwaczek (było zgubione 7,4 kg a jest 8,2 kg), znowu Cię mniej, super!!!!!
Przeoczyłam czy się po prostu nie chwaliłaś :?: :roll: :lol: :lol: :lol:
-
Chyba też dziś pójdę na manicure... o ile zdążę. Jak szaleć to szaleć :D :D :D
-
Moja siostra zawsze zazdroscila mi brzuszka, ze taki zgrabny i umiesniony. Ja mowilam wtedy 'sprobuj callenetics, to dziala'. Patrze na ten Weider, jeszcze go nie sprobowalam, ale cos mi sie wydaje ze to ta sama jest idea wyciskania brzuszkow. W callaneticsie trzeba zrobic w sumie 400 minimalnych sklonow fokusujac sie wlasnie na zaokragleniu ramion i trzymaniu bioder i dolnej czesci plecow na podlozu. Ja czasami robie to bardziej dokladnie, czasami mniej. Wydaje mi sie ze nadwyzka tluszczu na brzuchu jakos mi przeszkadza. Czy ja bede miala jeszcze taki ladny brzuch jak kiedys? Czy naprawde musialam sprawdzac co sie stanie jak zaczne jesc wszystko i przestane uwazac na ilosci i jakosc jedzenia?
U mnie znowu minusowe temperatury a tak bardzo chcialabym isc na szybki spacer, bez ciezkich ubran (lekkich cieplych nie mam) i zeby mi wiosenny wiaterek twarz muskal. Ja chce juz ciepelka. Z drugiej strony tyle spraw mamy jeszcze do zalatwienia w zwiazku ze nadal mrozy trzymaja. Wiec juz sama nie wiem...
A u Ciebie Ziutka nadal takie jest wilgotne powietrze? Masz klimatyzacje w mieszkaniu? Chyba jak miekszasz w kompleksie z basenem i tak dalej, to raczej powinnas miec cos takiego. Jezeli bedziesz miec ochote napisac to ciekawa jestem czy duzo masz znajomych z Polski wlasnie i kolezanki tez polskie? Jest tam jakas zorganizowana Polonia?
-
Kasiu, 'chwalilam' sie w niedziele, w dniu wazenia i mierzenia :D Maly kroczek do przodu :)
A jak Ty pamietasz poprzedni wynik :shock: :shock:
Rejazz, dzisiaj zrobilam sobie salon spa w domu :) Nie mam teraz za bardzo czasu na siedzenie w zakladzie kosmetycznym wiec sie ratuje metodami domowymi ;)
Anise, ja kiedys tam, sto lat temu tez probwalam callaneticsu. Zapewne dziala, ale przyznam, ze dla mnie to za spokojne. Trzeba sie skupiac na spinaniu miesnie, na odpowiednich ruchach itd. Weidera zrobie, skoro ekspertki mi doradzily, ale przyznam, ze cwiczen tego typu na cale cialo to bym nie dala rady. Podziwiam Cie.
Ja wole np. szalec na orbitreku, jak dzisiaj - pedalowalam sobie z predkoscia srednia 28 km/h, ale byly i momenty, gdzie bylo 34.6 :) I bylo mi z tym dobrze, pot po mnie splywal (wilogtnosc nadal wysoka, temperatury tez, to sie tu minimalnie zmienia w ciagu roku), a rytm sobie wybijalam szybki :D
Tak, mamy klimatyzacje w domu. Uzywamy jej tylko czasami. Na co dzien wystarcza nam wiatrak, ale wystarczy,z e zjemy wiecej jedzenia, albo nie daj Boze wypijemy alkohol, to od razu temperatura ciala wzrasta i nie da sie wytrzymac bez klimy. Troche sie zreszta przywyczailismy i juz te temperatury az tak na nas nie dzialaja.
Chinczycy w ogole maja teorie, ze wszelkie potrawy maja swoja temperature; sa potrawy cieple i zimne. I tak naprawde dopiero w tym klimacie faktycznie odczulam, jak np. alkohol podwyzsza cieplote ciala :shock:
Co do Polonii, to nie jest ona jakas wielka i na pewno nie jest tak zorganizaowana, jak w Stanach. Wedlug oficjalnych danych ambasady (a nie wszyscy sie tam zglaszaja, M. mieszkal tu prawie 3 lata i poszedl dopiero jak ja przyjechalam) jest tu ponad sto rodzin. Ogolnie to ambsada jest jednym miejscem, ktore od czasu do czasu cos organizuje. Z okazji swiat i uroczystosci panstwowych. A co miesiac jest wieczorek filmowy, na ktorym puszczaja polskie filmy.
Poza tym sa, jak to zwykle bywa, grupki znajomych. Jest grupa babek (kilka-kilkanascie), ktore spotykaja sie spontanicznie na lunch, kawe, ploty - zazwyczaj ktoras rzuca smsem do wszystkich i tak sie spotykamy. Poza tym mamy tu grupe 'blizszych' znajomych, z ktorymi spotykamy sie czesciej, chadzamy sobie do knajpek, zapraszamy na imprezki domowe itd. Jest nas wtedy 4-5 par plus dzieci. Tyle, ze rotacja niestety jest spora :( Ludzie przyjezdzaja i odejzdzaja po jakims czasie. W ten spsob 'stracilismy' spora grupe znajomych, a kontakty mailowo-skypowe juz nie sa takie same, jak te realne.
-
No teraz rozumiem, jak juz pisalas ze jestes z tych zywiolowych to i callanetics jest dla Ciebie za powolny. A tai chi? :wink:
Jezeli chodzi o Polonie, to jakas tutaj u mnie w okolicy jest, ale zupelnie sie nie udzielam. W ogole nie znam zadnych tutejszych Polakow :shock: . Slyszalam plotki, ze dziala kolo mnie jakas grupa mam, ktore sa z Polski, ale jakos mi sie nie chce za nimi rozgladac. Masz racje na temat rotacji ludzi. Mialam swietne kolezanki, ale porozjezdzaly sie juz niestety. To byla jednak taka miedzynarodowa grupa.
Jezeli chodzi o klimat, to u nas tez czasami wilgotnosc powietrza daje za swoje. Plus wysoka temperatura i czlowiek czuje sie jakby byl w cieplej zupie. Tak sie zlozylo, ze nie prosilismy sie o klimatyzacje, ale byla juz razem z domem wiec pozwalamy sobie na odrobine luksusu kiedy to juz naprawde nie daje sie wytrzymac. Klimatyzacja to sa dodatkowe koszty, a przeciez pod tym wzgledem to ja rozrzutna nie jestem.
-
Ziutuś, super, że robienie czegoś dla siebie właczyłaś do dziennego raportu - w końcu mamy byc piekne :D:D:D a nie tylko chude :lol:
-
Czwarteczek :D
Waszko, cos dla siebie staram sie robic kazdego dnia, tylko czasem to zabieganie psuje szyki :)
Kolezanka mnie zaprosila na jutro na lunch, wiec musialam sie przyznac, ze staram sie nie jesc wegli i zapytalam, czy nie ma nic przeciwko, zebym przyszla ze swoim jedzeniem. Oczywiscie problemu nie bylo, tylko ja bardzo chcialam uniknac oglaszania 'swiatu', ze sie odchudzam, bo wtedy taki temat nie schodzi z tapety. I slysze slowa zachety i inne rady, ktore niekoniecznie sa mi pomocne. Tego typu rzeczy wole omawiac na forum, gdzie i inni sie odchudzaja, lub przynajmniej robili to kiedys. A tak jak gadam z kumpelka, ktora ma tyleczek 3x mniejszy ode mnie, to mnie az skreca - bo jak ona moze wiedziec, co to jest miec ponad 20 kg balastu na sobie? :)
No nic, troche mnie to zafrasowalo, ale na szczescie trafilo na taka znajoma, co to mnie nekac nie bedzie. Oby sie to nie roznioslo...
Mam chyba jakas obsesje? ;) Chcialam, zeby ludzie sami zauwazyli efekty, a nie obwieszczac im to, zanim owe efekty sie pojawia :D
-
ziuteczko, no nie mow, ze u ciebie juz czwarteczek i jestes na nogach, rany u mnie jeszcze sroda wieczor, chyba dzieli nas jakies 12 godzin :D
-
Niedobra, nie pamietam, w ktorej czesci Stanow mieszkasz, ale patrzac na Singapur versus Washington - dokladnie dwanascie godzin, tzn. czas wqaszyngtonski +12h to bedzie czas singapurski :) Ja juz dzielnie dwie godziny pracuje :)