Ze sportowcem koniec. Wyjaśniło się wszystko. Tęskni za jakąś laską.
Znikam na jakiś czas.
Wersja do druku
Ze sportowcem koniec. Wyjaśniło się wszystko. Tęskni za jakąś laską.
Znikam na jakiś czas.
Urlop.
przykro mi :( ale jak tęskni za inną to doskonale wiesz że to sensu nie miało :( ale głowa do góry tydzień wolnego przed Tobą :) dlaczego urlop :?: :(
miłego dzionka życze :*
http://www.alberht.webpark.pl/jogger/kwiatek.jpg
mam nadzieje że za niedługo bedziesz tutaj :cry:
Echhh wiedziałam ze tak bedzie... Jakby chciał to by znalazł czas, proste i logiczne.
Fajfus jakis i tyle :/
wracaj już bo tęsknimy :(
miłego dzionka życze :*
czekam z niecierpliwoscią na relacje :)
http://www.kkkp.pl/disney/graph/gr_t...ekcja_main.jpg
WITAJ :) DAWNO MNIE NIE BYŁO A DLACZEGO TO WIĘCEJ NA MOIM WĄTKU . POCZYTAŁAM TWOJ WĄTEK I MYŚLĘ ŻE JESTEŚ SMUTNA PRZEZ TEGO CHLOPAKA ALE NIE MARTW SIĘ JESZCZE SPOTKASZ TEGO ............ I BĘDZIESZ CIESZYĆ SIĘ JAK KIEDYŚ POZDRAWIAM TRZYMAJ SIĘ GŁOWA DO GÓRY :)
tęsknimy :cry:
Hej,
Główka do góry!
Jestem, jestem..
Cały czas byłam, tylko po prostu nie chciało mi się pisać, w ogóle nic mi się nie chciało..
Ale nie przytyłam, to jest to.
Tyle, że nie chudnę,nie mogę się zmobilizować żeby ruszyć ten gruby tyłek i iśc na rower, czy rolki.. Po szkole przychodzę, jem obiad i kłądę się do łózka..
Masakra.. Chce do lipca mieć -7 kg.. 1 kg/tydzień może i by było, ale trza się ruszać, a tu nic.. dzisiaj troszkę biegałam, ale malutko, niecały kilometr.. A tu by trzeba się było ostro wziąć za siebie, a rano zaspana, wieczorem zmeczona i nie ma kiedy..
Dzisiaj mam białą noc z historią..
Jutro (dzisiaj) wstaję o 7 i jeszze wypracowanie muszę z hist. napisać, teraz się uczę do sprawdzianu.. Ale później będzie weekend i odpoczynek.
Ze sportwcem nic, już się pozbierałam i mam go kompletnie w d.. :P