-
Hej :D
Marysia, alexmis - to racja...lepiej mało, a nie na raz się rzucać na coś dobrego problem
u mnie czesto tkwi w tym, że jak już zaczne to nie moge skonczyć :? :roll: :oops:
Trzeba jednak walczyć ze swoimi słabościami...no i próbować postępować racjonalnie.
Ja póki co dietki się trzymam w miare przyzwoicie....czuje jednak, że waga nie leci w dół - w związku ze zbliżającym się okresem.....ehhh :?
Wczoraj piłam bezalkoholowe piewko i troche coli bo spedzilam caly wieczór w knajpce......ale nie skusiłąm sie na zadne fast foody, etc. :wink: choć pod koniec głodna byłam i wszyscy jedli zapiekanki :)
Dziś zapowiada się piękna niedziela......w koncu troche ruchu trzeba zażyć....bo cos ostanio pod tym względem strasznie leniu****e :roll:
Udanej niedzieli!!!!
-
to nic, ja też ostatnio pod tym względem leniu****ę, no nie, czasem sobie potańczę 8) a okres już mam, więc waga mnie dobiła... :cry:
-
Hej!!! :D
Niedziela mija OK...no moze sobie pozwoliłam na za dużą ilość gorzkiej czekolady :oops: :roll: Ale to ten cholerny zbliżający sie okres :?
Na szczęście dziś godzinka rowerkowania zaliczona...niestety nie udało mi sie pójść na basen :(
Ale ....basenik bedzie jutro :wink:
Pod względem jedzenia - same SB-owe pyszności dziś miałam :lol: :lol: :lol:
-
Witam :D
Moje uczucie ciężkości spowodowało,iż postanowiłam zaostrzyć diete i wrócić do I fazy.
Tak więc dziś pierwszy dzien na FAZIE I :twisted:
Znów sobie poodliczam.....a kg niech sapdają!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Trzymajcie kciuki :wink:
-
ale jestes uparta i wytrwała!!! podziwiam!!! choć ja też ine jestem gorsza, wracam do ścisłej diety :twisted:
-
Xixa - Kochana .....jesteśmy weteranki, hehe :lol: Ale wiosna za oknem...trzeba poczuć się lżej....pozbyć sie tego balastu :lol:
Jestem na SB...ale na II fazie chudne baaaaaaaaaaaaaaardzo wolno :x Co mnie troche denerwuje, bo I faza wcale nie jest dużo trudniejsza, a jednak spadek kg był zdecydowanie szybszy :wink:
Dziś sobie pozwoliłam na 3 kostki gorzkiej czekolady........ :roll:
I koniec. Jeszcze na kolacjhe serek wiejski i KONIEC.Pierwszy dzień ścisłej fazy leci ok....choć mam małego doła.....związanego z szukaniem pracy :x
-
I faza :)
masz racje..... kurcze skoro waga stoi w miejscu :(
to trzymam kciuki i za 13 dni nastepne 3 kg mam nadzieje bedziesz miec za soba :) ja tez sie postaram aby troszke ze mnie zesszlo :) i bedzie weselej :):):):):)
-
Witam :D
Maria - zawaliłam wczorajszy dzień ścisłej fazy....ale sie tym za bardzo nie przejmuje, bo przecież dziś też jest dzień, prawda??? :twisted:
Pierwszy raz odkad jestem na SB zachciało mi się czegoś z mąki - zjadłam 3 małe goferki...takie malusie...... :oops: :roll: :oops: :roll:
Namówiłam najpierw brata żeby je kupil a jak juz były w domu...no to nie mogłam się oprzeć.
Ale dziś zapowiada się ładny dzionek...zaraz ide do kosmetyczki, śniadanko mam za sobą. Słoneczko świeci.......i musi się dziś udać trzymać rygorów I fazy....MUSI SIE UDAC. :!: :!: :!: :twisted:
Oj Marysia - bardzo chciałabym zeby tak z 3 kg zleciały do konca marca...ale nie wiem czy to jest możliwe. :roll: :?:
-
Witajcie!!!
Ja tez zawalilam.
Przez kilka dni grzeszylam dzis obiecalam ze przejde z powrotem na pierwsza faze
ale nie wiem czy dam rade narazeie pierwszy dzien idzie dobrze ale nie wiem jak bedzie dalej.
Trzymam za was kcuki.
-
Hej
Alexmis - widze ze na wadze znowu mniej :D Gratuluję!!!! Myśle, że teraz bedziesz juz grzecznie dietkować...czasem trzeba troszke zboczyć z drogi :wink:
Ja juz dziś sie trzymałam dzielnie - a oprócz tego byłam na basenie - no i czuje sie bardzo dobrze :!: :twisted: :lol:
Oby szło tak dalej!!!!