Wątek: moje chwile z pamiętnikiem odchudzania

Flex ja Ciebie również pozdrawiam, tym razem niedzielnie. Przepraszam, że tak późno, ale ciągle zalatana jestem Mam nadzieje, że trzymasz się dzielnie na swojej dietce. Zaraz polecę sprawdzić co tam u Ciebie

Basiu no to kamień spadł mi z serca W takim razie czekam z niecierpliwością na Twojego bloga.

Pozdrowionka Dziewczynki!

Dietkuje nadal, ale muszę ograniczyć pieczywo. Co prawda jem wyłącznie ciemne z ziarnami, ale od niego również się tyje. Czas na połączenie diety 1000kcal z dietą niskowęglowodanową. Zobaczymy co z tego wyniknie...

Buźka!

Witaj Elwirko w poenidziałek...

Masz rację... ślicznie wygląda Twoja waga, dwucyfrowa i masz jeszcze sporo czasu, zęby dogonić tę wymarozną. Nigdzie się nie spiesz....

Miełgo poniedziałku

Witaj Doty!
Masz rację Nie będe się spieszyć co by sobie szkody nie narobić, bo jak się przy poprzednim odchudzaniu pospieszyłam to mnie takie jojo dopadło, że ho ho. A teraz mam tak mało czasu na pisanie, że się spóźniam z odpowiadaniem, za co przepraszam. Mam nadzieje, że wkrótce się poprawię . Pozdrowionka i miłego oczekiwania na weekendzik. To już niedługo

Oj dawno mnie tu już nie było Nie mam znów na nic czasu, a właściwie nie miałam. Jestem na zwolnieniu z powodu jakiejś infekcji wirusowej, więc mogę wreszcie napisać pracę i pozastanawiać się nad róznymi sprawami. Dietuję nadal i to jest najpiękniejsze. Nie wiem skąd mam tyle siły na to, bo chude jedzenie zaczyna wzbudzać we mnie odrazę. Poza tym zrobiłam sobie badanka hormonalne (całkiem niezłe wyszły) i dostałam lek, który oprócz tego, że ma mi pomóc w poczęciu dzidzi, to jeszcze ma mi pomóc schudnąć. Jestem pełna optymizmu mimo, że przechodzę pierwszą fazę akceptacji tego specyfiku i ciągle mnie mdli i odrzuca od jedzenia. Przynajmniej mogę byc spokojna, że nie rzucę się na lodówkę .

dużo pozytywnych fluidów "na dzidzię" oraz mega zapału na dietkę oraz zero ochoty na jedzonko przesyła Misiek

Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!

Flex, Her12 dziękuję
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wszystkim zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń!

JA NA SWOJEJ DIETCE MAM ŚWIĄTECZNA PLAMĘ ..............
A TY??????????

WRACAM NA DROGE FIT JUZ OD WTORKU
BEDE TEŻ CZĘŚCIEJ ZAGLĄDAĆ TAKŻE I DO CIEBIE

A JAK ZDRÓWKO...................??????????????????????


CSAŁUSY ALNOPONIEDZIAŁKOWE

Witaj Flex! Jak miło, że wracasz
Oczywiscie, że miałam kilka wpadek W końcu święta były! Nie jest tak źle. Waga nie poszła do góry i to jest chyba sukces i znak, że dłuższe odchudzanie jest opłacalne. Ja tez powoli wracam do dietowego zycia, chociaż moja mamusia zapakowała nam wielką wałówkę żarcia, więc...ehhhh. Trzeba trzymać fason
Zdrówko jest, więc trzeba się cieszyć. Jakoś dobrze te wolne dni na mnie wpłyneły, bo trzeba było iść do pracy, a humorek mi dopisuje. Pozdrawiam i życze duuuużo energii i szybkiego powrotu do FIT

TERAZ TYLKO NA SZYBKO, ALE JUZ JUTRO ZAGOSZCZĘ TU DŁUŻEJ :0

MIŁEJ NOCKI I JEDYNIE FIT SNÓW