Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 26 z 26

Wątek: 1.02.2007 START Dam rade jak nie ja, to kto ?

  1. #21
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Kotuś, przesuń suwak i nie marudź - może woda Ci się zatrzymała i waga poleci??
    nie jest źle, 6 kg to też dużo !!
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #22
    cimcirimci jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Praha
    Posty
    0

    Domyślnie

    ejjże... ejże - nie możesz się tak załamywać, że tylko jeden kilogram. To też SUKCES
    Ja sobie myślę, że trzeba jednak zachować odpowiednie tempo - dla mnie 5 kg to trochę za dużo jak na 5 dni. Rozumiem, że jak wchodziłaś na wagę to te zgubione kilogramy uskrzydlały, ale ja sobie to tłumaczę w ten sposób: tycie zabrało mi tyle czasu (u mnie jakieś 3 lata), to chudnięcie nie zakończy się po 3 tygodniach.
    Cierpliwości i nie głowa do góry!
    A ta ważna osoba przecież lubi Cię za to jaka jesteś a nie tylko za to jak wyglądasz prawda?

  3. #23
    anaq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie lol

    sweet nie przejmuj się zawsze lepiej 1 kg mniej niz wiecej

  4. #24
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    otóż to - grunt, że we właściwą stronę
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #25
    Sweety19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam :-)

    Juz po kopenkaskiej :D
    Mimo wszystko wytrzymalam na niej, mimo zalamki z powodu niezadowolenia.
    Postanowilam,ze dam rade, to dam rade :D
    Jeszcze jeden kilogramik mniej.
    Wiec w sumie -7 kg.
    no coz, mogloby byc lepiej...

    Dzisiaj postanowilam sobie zrobic maly dzien przyjemnosci ...
    Ale tez do 1200 kcal
    Sniadanko bylo dosc duze, bo z mamusia :D

    Bylo juz to :
    Bulka z serem na wierzchu, no nie wiem jak sie nazywa
    na jednej polowce :
    2 listki salaty
    plasterek szynki
    1/4 papryki zoltej
    pomidorek koktajlowy
    Na drugiej:
    pasta z tunczyka
    1/4 papryki czerwonej

    i do tego
    1,5 lyzki surowki z selera
    1,5 lyzki surowki Coleslaw

    Takze sniadanko bylo megasne :D:D:D
    Zamiast paczka zjadlam marcepana...mam do tego slabosc, niestaty to ma az...400 kcal...
    Nio i wypilam kubek kawy czarnej

    A planuje jeszcze rybke z rozmarynem i brokuły

    Mysle,ze nie bedzie wiecej niz 1200

    To taki jeden dzien przyjemnosci, mama jest u mnie juz 3 dni i narzeka, ze nie chce z nia nawet na sal;atek owocowa isc...
    No, wiec zjadlam z nia sniadanko, a obiadek tez ja ugotuje, ale dla niej ugotuje jakies ziemniaki albo ryz, czy cos, a moze kus kus, no w kazdym razie ja bede miala rybke z brokulem.
    W ogole czuje,ze to teraz moj czas i ze uda mi sie zrzucic wszystko.

    Jutro juz bede ladnie dietkowala, to znaczy 800 kcal przez tydzien i nastepny tydzien wskakuje na 1000.
    Teraz bedzie trudniej, bo bede musiala sie pilnowac, bo na kopenhaskiej mialam menu i wiedzialam co moge, hehe

    Waszko dziekuje,ze ty mnie wspierasz tutaj, bo bardzo tego potrzebuje, szczegolnie ostatnim razem potrzebowalam, dziekuje Ci bardzo i wspieraj mnie dalej :D

    cimcirimci, masz racje, tyle lat trwalo zbieranie kilogramoj, u mnie to jeszcze hormony, fuj fuj fuj, a osoba, no tak, ale wiesz, chciala bym tez ladnie wygladac.... no wiesz jak to jest

    anaq oczywisie,ze lepiej -1 niz +1, bez dyskusyjnie :-)


    Lece gdzies na miasto i pic wode,zebyt sie wyrobic z tymi 2 litrami :D:D:D:D

    Buziaki

  6. #26
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    -7 to ładny wynik

    Ja sobie zwykle planuję jedzonko na dzień, i ściśle się trzymam, tak jest łatwiej... bo jak po prostu podliczałam wieczorem co zjadłam, to zawsze było albo za dużo, albo za mało
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •