Jutro zaczynam diete.
Nie wiem ile waze, nie chce mi sie stanac na wage :D
Pewnie przesadzilam z 2-3 kg.
Zaczynam od kopenhaskiej, musze sie pozbyc tego balastu, a motywacje tez mam dobra :-)
Pare slow o mnie:
Mam 20 lat, 176 cm wzrostu, studiuje sobie.
Mojej wagi na szczescie po mnie nie widac, tzn widac, ze nie, ze az tyle waze.
No nic, chce zeby mnei bylo mniej, duzo mniej, chce wazyc 90 kg. Przynajmniej jak narazie, a wymarzona waga to 76 kg.
Prosze, nie dajcie mi sie zlamac.
A moze ktos ma ochote sie przylaczyc?
Zakładki