Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Będę twarda, nie mietka! :)

  1. #1
    Yogobella jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Będę twarda, nie mietka! :)

    Czesc

    Pisze poniewaz postanowilam schudnac. Mam spora nadwage, a kilogramow do wagi wymarzonej jeszcze wiecej. Musze sie w koncu wziac za siebie, juz za dlugo jestem wiezniem wlasnego ciala. Oczywiscie juz pare razy mi sie udalo, ale dopadlo mnie jojo i oto jestem, w tym samym miejscu. Tym razem musze schudnac NA ZAWSZE, bo mam juz dosc ciaglej walki, ciaglego myslenia jak to bedzie pieknie jak juz schudne, jakie piekne rzeczy sobie kupie, kogo poznam, jaka bede .... jak juz schudne. Mam dosc marzen i planow. Chce je w koncu zrealizowac, chce by w koncu bylo pieknie!

    Moj plan jest nastepujacy:

    zaczynam 1 lutego 2007

    jedzenie do 1000kcal
    cwiczenia minimum 2 godz dziennie
    od 60 kg zabiegi

    A jak juz schudne:
    stopniowo zwiekszac liczbe kalorii
    cwiczenia minimum 1 godz dziennie (modelowanie)
    dalsze zabiegi

    Jedzenie to oczywiscie same zdrowe produkty, zadnych swinstw. Cwiczenia - mysle ze jakiekolwiek, byle byly. Pod "zabiegi" rozumiem zarowno te w gabinecie kosmetycznym jak i takie domowe. Chce je zaczac na etapie 60->56kg, bo w przypadku gabinetu kosm sa one dosc drogie i raczej nie odchudzaja, a modeluja sylwetke. Wejde wiec z nimi w koncowym etapie mojej batalii z kilogramami A jak juz osiagne swoj cel, czyli 56kg, zaczne powoli zwiekszac liczbe kalorii i dalej cwiczyc, choc juz mniej i bardziej pod katem modelowania sylwetki, czyli np pracowania nad ramionami, udami itd. zobaczymy z czym bedzie najgorzej

    Mysle, ze moj plan jest dosc dobry. Zaklada sporo ruchu, ale bez pracy nic nie ma, a ja chcialabym zobaczyc efekty dosc szybko. Raz bo jestem strasznie niecierpliwym stworzeniem , dwa bo pragne tej szczuplej sylwetki nade wszystko i juz od tak dawna, trzy bo zmieniam stan cywilny w tym roku i chce dobrze wypasc

    Ale sie rozpisalam.... Napisze jeszcze tylko, ze bardzo bardzo goraco zapraszam do pisania ze mna, radzenie i ganienia, bedzie potrzebne! A moze utworzylaby sie jakas mala grupa wsparcia...?

    Acha... Zapomniałam... Mam 25 lat i 170cm wzrostu

    Buziaki!

  2. #2
    senioritta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2007
    Mieszka w
    Koszalin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobry plan.
    Te 2 godziny dziennie powalają. I chcesz tak codziennie?
    Nie znam się na tym, ale słyszałam gdzieś, że lepiej robić dzień przerwy miedzy ćwiczeniami.
    Wtedy chyba budują się mięśnie czy coś.
    Ale w sumie jak Ty chcesz schudnąć to lepiej żeby się nie budowały(?)...

    Nie wiem, zakręciłam się.
    W każdym razie życzę powodzenia i trzymam kciuki

  3. #3
    missurwis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Muszę cie zmarwić bo przy tysiącu i dwóch godzinach ćwiczeń dziennie dlugo nie pociągniesz (w sensie fizycznym). Lepiej przy takim wysiłku zacząć od 1200 kcal Poza tym, plan wrecz doskonały
    Pozdrawiam i trzymam kciuki

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Życzę zaciętości i siły w walce z kiloskami
    Ja też zaczynam od jutra. Mam nadzieję, że będziemy się razem wspierać !

  5. #5
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witam milosniczke sportu!.

    Z takim planem powinnas szybko schudnac.Wiem sama po sobie, bowiem kiedys udalo mi sie zrzucic dwadziescia pare kg trzymajac dietke i cwiczac czasami 1-3h dziennie!.
    Pozdrawiam.
    Tusia

  6. #6
    bakoma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Mieszka w
    Janówek
    Posty
    52

    Domyślnie

    zycze powodzenia
    tylko,ze wiesz co,zgadzam się z missurwis-albo zmniejsz ilośc ćwiczeń,albo zwieksz kcale do 1200 ,bo się zamęczysz,to nie jest dieta na dluższa metę... kazdy by chciał zobaczyc szybko efekty,ale widze po sobie,że 1200 +ruch nawet niekoniecznie codziennie to dobry sposób na spadek wagi i brak jojo(no może 2-kilogramowe będzie ).Więc przemyśl to może jeszcze raz

    papa

  7. #7
    Yogobella jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzien 1 - 74,7kg

    Czesc

    Jak milo ze do mnie napisalyscie Nie ma to jak wsparcie wspolodchudzaczek
    Zaczelam dzien od sniadania, 3 malutkie kromeczki ciemnego chleba z pomidorkiem. W sumie okolo 200kcal. A potem polecialam na cwiczenia do fitness clubu na osiedlu. W czwartki rano jest pilates. Nie sa to moje ulubione cwiczenia, ale wazne zeby sie ruszac. No wiec zaliczylam poranna dawke sportu Teraz wrzuce na zab jakis owoc, pewnie jablko i lece pozalatwiac kilka spraw tu i tam.

    senioritta, masz dokladnie tyle kiloskow do zrzucenia co ja, mam nadzieje ze bedziemy sie wspierac Napisz cos o sobie, ile masz lat, jaka diete wybralas. Co do moich 2h cwiczen to chce tak codziennie az do konca Ja tez slyszalam, ze powinno sie robic przerwe, ale mi na miesniach nie zalezy, tylko na chudnieciu. O miesniach bede myslec potem

    missurwis, bakoma pewnie macie racje ze to troche malo. Zawsze moge podniesc limit. Mam jednak nadzieje ze dam rade. Slyszalam, ze organizm w poczatkowej fazie odchudzania moze miec problemy z poradzeniem sobie z mala iloscia kalorii i duzym wysilkiem, ale potem sie przestawia, adaptuje do nowej sytuacji i zaczyna brac z zapasow - no i o to chodzi, nie? A moj organizmek ma z czego brac

    pat3f, Ty juz sporo schudlas, gratulacje! Na pewno rownie dobrze pojdzie Ci z 2 etapem. Wpadaj czesto!

    TUSSSIACZEK, kolejna osoba z podobnym nadbagazem! Ile czasu zajelo Ci kiedys pozbycie sie tych 20kg? Jaki masz plan teraz? Cwiczysz? Ja tez licze, ze schudne w miare szybko. Oczywiscie nie w miesciac, ale moze w dwa Zartuje, tak naprawde to nie chce wyznaczac sobie zadnych ram czasowych. Chce tak szybko jak sie da, a ile mi to zajmie to juz czas pokaze.

    Lece, odezwe sie wieczorem.
    Papa

  8. #8
    senioritta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2007
    Mieszka w
    Koszalin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Yogobella pewnie, że będziemy
    Wiek, dietka i wszystko o mnie znajdziesz na moim wątku.

  9. #9
    Yogobella jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zaliczylam kolejna godzinke cwiczen Tym razem rowerek stacjonarny. Zlapalam wiatr w zagle jak to sie mowi O 19 ide na drugi aerobik, tym razem stepy Oto podsumowanie mojego 1 dnia:

    DZIEN 1 PODSUMOWANIE
    waga
    74,7
    zjadlam
    kanapki z ciemnego chleba z pomidorem (200kcal)
    jablko (100kcal)
    jogurt naturalny z 2 lyzkami platkow owsianych (220kcal)
    salatka z kapusty pekinskiej i pomidorow polana sosem na bazie oliway z oliwek (250)
    spalilam
    pilates (1h)
    rowerek stacjonarny (1h)
    step aerobik (1h)

    Wiem, wiem, za malo kalorii, ale mialam dzis tyle rzeczy do zrobienia ze zabraklo mi czasu na jedzenie Jutro sie poprawie. Odchudzanie jest strasznie absorbujace Jak Wam minal dzien?

    Buziaki
    papa

  10. #10
    Yogobella jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzien 2 - 73,8kg

    Czesc!

    Mam juz jakis spadek na wadze, co mnie bardzo cieszy Pewnie to tylko woda, ale i tak milo Postaram sie dzis zrobic sportowa powtorke z wczoraj, czyli aerobik+rowerek+aerobik. Postaram sie tez nie zrobic powtorki z jedzenia Dam znac.

    Co u innych dziewczynek?

    Buziaki!
    papa

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •