Cześć dzewczyny
No i mamy po świętach Święta mineły mi i mojej malutkiej rodzince bardzo miło , wesoło i rodzinnie.Pierwszego dnia byliśmy u mamy mojej a drógiego u teściów. Dzieci bardzo zadowolone no najbardziej z prezentów hihihi. Ja sobie fajnie wypoczełam. No i najważniejsze najadłam się po pas hihi serniczka. Nie żałowałam se i jadłam na co miałam ochote. Efektek tego to + 0,5kg. No ale suwaczka nie przesuwam bo tuż przed świętami waga pokazała mi 68,5kg więc teraz mam nadal 69kg. No ale teraz trzeba się pozbierac Najgorsze jest to iż w lodówce jeszcze dwa paski na blaszy pysznego serniczka, który po prostu uwielbiam Więc pewnie i dziś się skuszę na niego brrrrr. No musze troche mężowi wcisnąć go by szybko zniknął z lodówki bo mnie za mocno kusi on Czas powrócić na łono dietki hehe
Pozdrowionka dla Was dziewczyny i buziaki.