Dasz radę Justynko!
Jesteś waleczna, jak Mama :P

Obie uporacie się z kilogramami, wierzę w to!

Buziaczki na miły dzień... fakt, zimno już.
U mnie w domku, to już od dawna grzeją a w pracy nie, więc się podgrzewam, ale dłonie i tak mam lodowate