Życze miłego, małapracowitego poniedziałku ;)
Wersja do druku
Życze miłego, małapracowitego poniedziałku ;)
aaaa, no bo to dzisiaj ten wielki dzien :lol: ufff!
No ale po takim urlopie i welnessie to - mam nadzieje - jest w Tobie duzo energii :) :) :)
Miłego poniedziałku.
Cześć kochane... chwilowo jestem już wolna.
W skrócie, ciśnienie mi spadło do 100 na 80, ciągle mi niedobrze, słabo, kręci mi się w głowie a wyniki krwi mam złe.
Szłam spacerkiem do auta z koleżanką moich gabarytów, a jakiś młokos z budowy rozdarl się za nami, ze kocha PUSZYSTE :shock: kobiety :?
W ogóle cudnowny wprost dzień :?
Wczorajszy świetny nastrój prysł jak bańka mydlana :twisted:
... no ale chyba nie prysł Ci ten nastrój Dorotko z powodu okrzyku tego gościa? prawda? :shock: :roll: :roll:
Hmm, co do ciśnienia, to ja mam takie często, no ale wyniki krwi mam dobre....
A co niedobrego jest w Twoich wynikach, jeśli wolno zapytać?....
Naturalnie nie z powodu okrzyku jakiegoś idioty.
Czerwonych mam za mało, a reszta ledwo w normie. Niestety pani zabarla sobie wyniki, bo jutro rano kazala mi zorbic nastęne badania. Może anemia :?: Miałam ja w lutym, no ale sobie z nia poradziłam...
Dorotko .... jeśli miałaś anemię, to ja na Twoim miejscu skonsultowałabym stosowanie tysiaka z lekarzem .....
1000 kcal jest OK, ale dla zdrowych z dobrymi wynikami :roll: :roll:
Ja to nawet przy chorej tarczycy mam czerwonych krwinek, jak chłop --> tak mi powiedziała laborantka :lol: miałam ponad 5 mln :lol:
no cześć
jeju to współczuje, mam nadzieje ze to chwilowe , najgorsze to złe samopoczucie, człowiek strasznie się męczy jak sie źle czuje....hmmmm, masakra z tymi chorobami , za mną też ciągle sie jakaś wlecze, ehhh, ale głowa do góry , ja sobie tak zawsze mówie ze" będzie dobrze"
:):)
Konsultowałam na wiosnę, jak sie "podkurowałam" i lekarz powiedział, że mogę. On ama moja kartę i wie, że straciłam ponad 20 kg. Mniemniej jednak muszę się przebadać.
Starość, nie radość