Wersja do druku
Doris, bardzo mocno trzymam kciuki, żeby Ci się udało!!!!
Przeżywam podbne problemy dietkowe do Twoich i wiem jak trudno znowu zaczać ładnie dietkować, ale mamy cel, mamy motywację i jak sama napisałaś WARTO!!! Musi sie udać i Ty dasz rade!!!
trzymaj się dzielnie w tym pierwszym po przerwie dniu na tysiaku!!!
Powodzenia!
http://img357.imageshack.us/img357/1...usmiechxs8.jpg
Heloł :D
jestem dramatycznie niewyspana... wszystko mnie boli... jedyne, co może mi pomóc to rundka po sklepach :D
linunia bardzo Ci dziękuję :) powrót na tysiaka z pewnością nie będzie łatwy, ale dam radę :) Ten od Kasi jest dużo lepiej zbilansowany, niż wersja, którą odchudzałam sie dwa lata temu. Oby był równie skuteczny :)
na wadze kilo więcej niż wczoraj - mówiłam :? Ale wiem, ze to przez późną kolację, więc nawet nie ciskam gromami :D
Raczyłam zjeść śniadanie :D
Czuję, że nie czuję głodu ;)
Ciekawe, jak długo ;)
Buziaczki wtorkowe Dorotko :P
Ja dziś ekstremalnie zajęta, ale choć się przywitam :P :P
Miłego pierwszego dnia tysiączku :P :P
czesc
ale czytania u ciebie :)mam zaległości jak nie wiem...ale chyba nadrobie w domu, widze ze jakas nowa dietka , hmmmm, musze poczytac ale przeleciałam tylko dwie ostatnie strony... widze ze u ciebie cos sie dziej bo u mnie to nudy na wątku :) no to do potem, albo do jutra, pappa
Co słychać na linii frontu? Tysiączek w toku? Powodzenia Tobie i sobie przy okazji :D :D
wpadłam z pozdrowieniami wtorkowymi :D
jak tysiaczek??
Cześć kochane moje. Chyba coś mi się w brzuszku pokićkało, bo piecze mnie przełyk jakbym siarkę zjadła. W związku z powyższym dosyć łatwo było zamknąć się w tysiącu. Niepokoi mnie to tylko, bo w zyciu takiej jazdy bólowej nie miałam.
Ehhhh
to przez marzenia o tiramisu ;)
Idę popatrzeć jak mi panowie ładnie mebelki kuchenne montują :D
Do wieczorka
2 panowie montuja kuchnie,jeden przystojny, a drugi tak jakby inaczej
nie jestem głodna,
nie jestem głodna,
nie jestem głodna
...
ale chyba jednak jestem :(
Ten przystojny inaczej, bardzo jest inny? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A głodowi mówimy PRECZ :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
no bardzo... ale przecież liczy się wnętrze, prawda :?: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Oczywiście :lol: :lol: i na pewno jest bardzo inteligentny :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: INACZEJ :lol: :lol: :lol:
Ojej, biedny pan :oops: :lol: :lol: :lol:
No dobrze, grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą a ja idę do łóżka :D
Dobranoc :)
Muszę mieć siłę, by jutro znów zrobić głoda w konia :D
Wiesz Kasia, on to bardzo sympatyczne wrażenie zrobił :) Nie można mieć wszystkiego ;) :lol: :lol: :lol: I pewnie serce ma dobre i robotny i w ogóle, żywe srebro :DCytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Dobranoc grzeczna dziewczynko :wink: :D
My hrabianki to mamy jakąś synchronizację wpisów ostatnio :)
ehhhh będę dziś grzeczna, choć chętnie bym coś pobroiła ;) :D do towarzystwa mam dziś głoda, więc pewnie nie wypali :lol: :lol:
buziaczki, do jutra :)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Doris76
Dorotko, czy Ty wiesz, ze bardzo Cie lubie :?:
Przepraszam, ale cos mi sie poprzestawialo w klawiaturze :?
Hehe ci przystojni inaczej często mają zbyt wysokie mniemanie o sobie. Cóż grunt to brak samokrytycyzmu:P
Hej hej
Witam w kolejnym dniu z tysiącem kalorii :P
Witajcie moje kochane :D
Dzień zapowiada się piękny, mebelki poskładane, stoją w salonie co napawa mnie obrzydzeniem, bo kolejny tydzien von cartoon mnie czeka, ale to nic, mam nadzieję, ze zdążę skończyc remont przed powortem do pracy :D
Muszę Cię Kasiu zmartwić, ale to jest zaraźliwe i działa w dwie strony :DCytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Oj tak, ci przystojni są strasznie zmanierowani i zepsuci przez nas ;) :lol: Ale ten był niestety diabelnie symatyczny :D Szkoda, że nie mam juz nic do składania ;) :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez KobietkaKokietka
fruktelko, mam nadzieję, że bedę mogła się niedługo pochwalić, tak jak Ty prawostronnym ruchem suwaczka :D
Pędzę się kochane zważyć i mam nadzieję, że się zaraz nie wścieknę ;) :)
Waga jednak mnie wkurzyła, bo zawołała 68... 3,5 kg w plusie...
Pójdę oddać się rozpaczy :cry: :twisted: :twisted: :twisted:
I zjeść śniadanko z "menu 1000"
a może lepiej śniadanko z menu 1200 conajmniej, a resztę dna z menu 1000 ?
Dorotko, bardzo Cię lubiąca bardzo gorąco Cię pozdrawia :lol: :lol: :lol: :lol:
Kochanie, spokojnie ... waga zacznie spadać, daj jej trochę czasu :wink:
Jestem pewna, że za tydzień, będzie spadek! :P
Milutkiego dnia! :) :) :)
http://www.olegvolk.net/olegv/cat/cat5.jpg
Kasiu, z tym spadkiem to trzymam Cię za slowo :)
Oby :!:
Cytat:
Zamieszczone przez Nika1990
Menu 1000 kcal jest rozłożone w następujący sposób:
śniadanie - 250 kcal
II śniadanie - 100 kcal
obiad - 350 kcal
podwieczorek - 100 kcal
kolacja - 250 kcal
więc zdecydowanie pozostanę przy 1000 kcal, które mam juz sprawdzone i okazało się skuteczne. :) Zresztą w moim wieku, kiedy się już nie rozwijam 1000 jest jak najbardziej na miejscu, pozdrawiam i życzę szybkiego dotarcia do mety :!: :)
LIPA :twisted: :twisted: :twisted:
dałam sie skusić na tartę i tiramisu... dupa :!: Od jutra trzeba zacząć od nowa. Beznadziejnie
Hmmm Dorotko, stało się i się nie odstanie :wink: :wink: :roll:
Od jutra bądź zwarta i gotowa i nie daj się! :P
Hej Doris wpadłam się pożegnać, jadę w góry troche odetchnąć;))
Trzymaj się dzielnie i ładnie dietkuj,
papa
http://img519.imageshack.us/img519/7231/sniezkasa3.jpg
oj Doris no trudno, Kasia ma rację stało się i nie odstanie :roll:
dlatego nie lubię tysiaka bo za nic nie potrafię wytrwać w takim małym limicie :?
powodzenia jutro :D
Ehhh, w zasadzie to mam na koncie 1200, czyli nieźle, ale to nie to samo, co 1000 menu. Co do wpadki, to nie miałam wyjścia, gdyż jak wspominałam, nie mam jeszcze kuchni, bo się remontuje więć jem gościnnie, czyli dokłądnie nie tak, jak chcę. To dotyczy tarty. Tiramisu było na zasadzie "i tak już złamałam dietę" Głupie, wiem, ale byłam wściekła.
Nic to jutro też jest dzień i tysiączek się do mnie uśmiecha :)
Ja do niego troszkę mniej, ale te 3,5 kg zrzucę w mig. O :!: A co :D
Zapomniałabym, widziałam dziś moją koleżankę ze szkoły (dawno, że ho ho) ze 30 stopni a ona w garniturze, w pełnych butach, chuda. Cały czas nerwowo skubała paznokcie, a jak odsłoniła przez przypadek klatke piersiową to widok mna wstrząsną. Zapadnięta. Sińce na pół twarzy. Anoreksja.To straszne. Jak bardzo trzeba uważać... Jaka to podstępna choroba :!:
Strasznie mi się jej żal zrobiło,choc jej szczerze nie lubię bo to nawet pomóc nie można...Nawet nie wiem, czy sie leczy, no bo jak zapytać tak ni z tego ni z owego... :( :?
Dorotko, ja ostatnio na spacerze też widziałam taką anorektyczkę ... straszny widok, przygnębiający, smutny ... szła powoli, jakby zaraz miała się rozsypać na kawałki ... zmęczona twarz, żal w oczach ....
Przykre.
cześć :)
no po pierwsze to powiedz mi moja droga gdzie sie znajdują te inormacje o tej dietce Kasi bo przeglądnełam wszystko i chyba ślepa jestem :) chyba ze to u Kasi w wątku :)
wogole fajnie masz ze robisz remoncik :) jeju jak ja bym chciała cos nowego miec ... moje koleżanki i wogole znajomi naokoło albo kupują mieszkania albo remontują itp a ja dalej z rodziacmi mieszkam i śpie na wersalce która ma 29 lat , wiecej niż ja :) hehhhe, no i czekam na księcia z bajki który mnie wyrwie od mamusi :) :) hehhe,
poza tym nie przejmuj sie wzrostem wagi, napewno jak przyciśniesz to moment zrzucisz....(odezwała sie ta co zrzuca , hahhha :) :) ) :oops: :oops: :oops:
no to miłęgo dnia, napiszze coś potem jeszcze, biore sie do pracy :)
pozdrawiam, miłęgo dnia, papa
Witajcie Kochane...
miałam zajrzeć keszcze wieczorkiem, ale zajrzałam w oczy lekarzowi :?
Problemów żołatkowo-gastrycznych część druga. Silny ból wzdłuż przełyku, kłucie w brzuszku i nudności. Nie polecam. Lekarz kazał jeść owsianki i grysiki przez kiulka dni,a le właściwie niczego konkretnego nie okreslił.
Kasiu, anoreksja to nie choroba, to diabeł wcielony. Zetknęłam sie z nią kiedyś bliżej. Dramat. Najgorsze, że żadna z nas nie wie, kiedy może zacząć tracić kontrolę nad rozsądnym podejściem do jedzenia. Dużo się swego czasu naczytałam o tej chorobie, strasznie mi tych wszystkich dziewczyn żal. A i podłoże choroby daje do myślenia...
Sobolciu dietkę rozsyła niezastapiona Kasia Cz. Jak nie będzie miała nic przeciw do Ci oczywiście prześlę. Jest super zbilansowana, profesjonalnie, nie tak jak moje wersje (chyba z 1000 tych wersji przerabiałam)
Moze i remoncik fajny, ale czeka mnie jeszcze parę tygodni takiego pola walki i już wysiadam. Co prawda jak sie wprowadzałam 4 lata temu to miałam lepszą jazdę z panami fachowcami maści wszelakiej ale to na dłuższą pogawędkę ;) Nie potrafiłabym już z rodzicami w jednym mieszkaniu, w jednej kuchni etc. Chyba jak już człowiek raz wyruszył z gniazda, to nie bardzo mu te powroty wychodzą.
A na księcia to ja też czekam ;) Jak spotkasz swojego, zapytaj koniecznie od raz, czy ma brata :D :lol:
Buziaczki kochane, idę się zważyć, zobaczymy co tym razem waga wymyśli... Dziś w planie pan hydraulik po raz 8...
Na wadze 68,0. Nie mogę tedo traktować jako chcilowej zwyżki, po tak jest od dłuższego zcasu. A zatem nadwaga zadomowiła się na dobre. Ale na tych kaszkach i gryzikach to pewnie zlecę w dół ;) :lol:
Matko, jaka ja szczupła będę kiedyś, bo na starośc to się napewno zasuszę ślicznie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
hahahahahha
no ja tez sie zaszuse na starość ,
hahahha :):):)
Dorotko, uff... współczuję tych dolegliwości żołądkowych :( ale dlaczego, skąd się wzięły?.... :roll: :roll:
Smacznych kleików i grysików życzę... i jak spotkam jakiegoś księcia, to od razu wysyłam go do Ciebie :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki, spokojnego dnia :)
No nie jest dobrze... przez całyd zień zjadłam 1 kromkę chleba... przynajmniej jutro bede mniej ważyć :? No nic nie mogę zjeść... Mam nadzieję, że to przejdzie... Jedyny plus, że żołądek mi się skurczy, ale to wątpliwa przyjemność...[/b]
ojjj...współczuję Ci bardzo z powodu tych problemów żołądkowych..no cóż trzeba je "przeczekać"...
co do remontu - oby sprawnie to wszystko się układało i zgodnie z harmonogramem...
pozdrawiam Cię serdecznie...[/url]