Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Mój pamiętnik odchudzania -> 10 kg

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Mój pamiętnik odchudzania -> 10 kg

    Poraz kolejny rozpoczynam diete... ech nie mam silenj woli, ale mam nadzieję, że tym razem mi się uda. Mam nadzieję, że na tym forum otrzymam wsparcie
    Może teraz troszkę o sobie... Mam 17 latek, 161 wzrostu i 65 kg... mój cel to 55 kg, więc dłyga droga przede mną... Ale staram się....
    Właściwie to dopiero od dzisiaj rozpoczęłam dietę... Zjadłam:
    Jogurt activia,
    Jogurt naturalny,
    2 jabłka,
    Kanapka...
    No niestety nie miałam dziś za dużo ruchu... bo jakoś oddałam się błogiemu lenistwu... ale obiecuję, że się poprawię
    3majcie za mnie kciuki.

  2. #2
    Raiqa Guest

    Domyślnie

    hmm..jak dla mnie to nie dieta tylko głodówka ..gdzie jakieś warzywa i owoce pomyśl o tym

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    No racja... tylko, że jakoś nie potrafię sobie opracować jakieś zdrowej diety :/ Ech niestety ja zazwyczaj robie tak, ze jem albo dużo, albo nic...
    Brak silnej woli.

  4. #4
    Raiqa Guest

    Domyślnie

    znam to, ale jak bedzie nic, to potem bardzo szybko bedzie wszystko..musisz wypośrodkować..wyklucz to co szkodliwe dla figury czyli węglowodany i tłuszcze, a dodaj to od czego nie utyjesz..nie jedz 2-3 godziny przed snem i pij przynajmniej 1,5l wody..do tego ruch i bedzie dobrze

  5. #5
    Guest

    Domyślnie Pomocy!!!

    Ech dziś zrobiłam znów na odwrót... zjadłam dużo... o wiele za dużo i to praktycznie same niezdrowe rzeczy :/ Kurcze już nie wiem jak zdobyć w sobie silną wole
    Pomocy!!!

  6. #6
    matylla jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Od tego my tu jestesmy. By cie wspierac!!! Nnie ma co sie łamac tylko wziasc dupe w troki i pomyslec. (kurde, i kto to mowi. Tak uwazam. Efakty daja kopa(znow i kto to mowi). A wsparcie nasze masz i zyczmy ci jak nalepiej. Nie ma co sie zalamywac, tylko walczyc. Jeden dzien obzarstwa to jeszcze nie katastrofa.


    I KTO TO MÓWI!!!!!

    pozdrawiam

  7. #7
    Raiqa Guest

    Domyślnie

    Matylla ma rację wąpie, że jest ktoś kto nie mial w diecie gorszego dnia, załamania, chwili słabości..mnie osobiście trudno odmówić sobie słodkości i nic na to nie poradzę..pozwalam sobie raz dziennie na małe co nieco, ale jak mam ochotę znów, to mówie sobie STOP Staraj się myśleć podczas diety jakie popełniasz błedy i staraj się je korygować i trzymać na wodzy

    Często mam wrażenie(nawet teraz) że tylko wydaje mi się że trzymam dietę i że na pewno nic nie schudnę, wiec po co się męczyć też tak czasem macie

  8. #8
    Guest

    Domyślnie Ech..

    No dobra dzisiaj obżarstwa ciąg dalszy... ale kurzcze trzeba się trzymać i nie zniechęcać... ciągle żyję nadzieją, że teraz kiedy mam ferie zastosuję w końcu moją wymarzoną dietę Będę miała na to dwa tygodnie, życzcie mi powodzenia dziękuję wam za odpowiedzi i za wsparcie, gdyby nie wy to już dawno bym zrezygnowała
    Dzięki!!

  9. #9
    magdalenn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc moja imienniczko

    co do wpadek to dopadla mnie choroba i nic innego nie robie tylko bym podjadala dwa dni temu chyba zjadlam batonika i ptasie mleczka
    ale waga na szczescie(? moglaby spadac... ) stoi.

    a co to za wymarzona dieta?
    bo ja teraz tez mam ferie i chyba sprobuje sb, tyle dobrego sie o niej nasluchalam, ze az grzech nie sprobowac

    pozdrawiam

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Magdo, zycze Ci powodzenia z dietka Na pewno dasz rade, trzymam kciuki

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •