Jolu trzymam za słowo.
Wersja do druku
Jolu trzymam za słowo.
Jola mam nadzieję, że już nie będziesz szaleć z jedzonkiem, chociaż pociesz się, że mnie też ciągło ostatnio, szczególnie w środe, cały czas myślałam co zjeść :roll: No i ruszaj ten twój zgrabniutki tyłek do jakiś ćwiczeń w domu, ciężko się zabrać, ale jak pociwiczysz to naprawde i samopoczucie będzie lepsze :lol: Pozdrawiam:)
Zaczynam dzień grzecznie - od dietkowego śniadanka - to pierwszy kroczek :D
Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
X Kasza manna gotowana czubata łyżka 20g 2 60,00
X Migdały 10 szt. 17g 0,5 50,50
Trzeba tą wagę ruszyć troszkę w dół - nie :?: :P
Ćwiczenia bardzo chętnie, chyba polubiłam to uczucie.
Muszę polnować się,żebym byla ciągle zajęta, bo wiadomo - przyjechałam z urlopu, zostawiłam rodzinkę i chłopa w Polsce na kolejne długie 2 miesiące - jedzenie na pocieszenie wydaje się kuszącym wyjściem; zwłaszcza w długie wieczory, kiedy nie wiadomo , co z sobą zrobić...a właśnie ,że wiadomo, wziąść i pójść na siłownię albo się angielskiego pouczyć - bo chcę zdawać advance certificat niedługo :!:
tak moje kochane dziewczynki, jola wraca do dietki :P letnie sukienki czekają na jole :P
Macy - ty pewnie też stres związany z przeprowadzka zajadasz, ale kochanie nie daj się, lepiej idż na basen , to też na stres pomaga :!: :wink:
Renatka i Aga - dzięki,że ze mną jesteście - buziaczki :P
Ale fajnie że jesteś :) Ile zapału :D
Pewnie że letnie sukienki czekają, i spódniczki mini, a jak schudnę to moze i zapoznam się z jakąś nową sukienką :lol:
(Marzą mi się zwiewne grochy ;) )
No nareszcie :D
Długo Cie nie było
Ale widac że Zapału masz tyle, że starczy na długo, pomijając FATALNą POGODę ALE CIEBIE TO NIE DOTYCZY ;-)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I SłONECZKA żYCZę
http://www.svt.pl/slonce3d.gif
sledz w pomidorach puszka opakowanie 100g 3 420,00
X Cebula surowa szt. 90g 0,5 16,00
X Chleb mieszany z soją kromka 20g 1 46,60
oto co dalej dziś zjadłam - chyba mozna mnie pochwalić, prawda?
zwłaszcza,że byłam na siłowni i baseniku - łącznie 500 kcal pożegnałam tam :lol:
tak, tak ,nie ma żartów zapał póki jest, to trzeba go wykorzystać
mój cel 59 kg - kiedy? - nie wiem,ale niedługo :lol: :lol: :lol:
pogoda u mnie taka zmienna, rano było chłodno, teraz słoneczko,ale wieje
a co tam - jak narazie podchodzę do zycia z usmiechem :P
TAK CHWALIMY. BRAWO TAK TRZYMAJ!!! :P :P :PCytat:
oto co dalej dziś zjadłam - chyba mozna mnie pochwalić, prawda?
zwłaszcza,że byłam na siłowni i baseniku - łącznie 500 kcal pożegnałam tam
Dzisiaj jadłaś bardzo ładnie.
super sobie radzisz joluś :D
brawo za te 500 kcali spalonych :shock:
ja na razie mam zaliczonych 700 skłonów :|
smacznej kolacji dietkowej kochana !! musimy swoimi dobrymi humorkami i motywacją przywołać wiosnę ! niech sobie nie myśli ,że się jej boimy bo niby trzeba będzie się rozbierać :P już my jej pokażemy :D buziaczki :)
jeszcze jadłam:
Chleb mieszany z soją kromka 20g 1 46,60
X Chleb mieszany z soją kromka 20g 2 93,20
X Ser topiony Edamski małe opakowanie 100g 0,25 75,00
X wrap z kurczakiem opakowanie 150g 1 225,00
W sumie kalorii: 1 099,10 :P :P :P
ale troszkę mi się chce jeść, muszę herbatką się opić i do łóżeczka :!:
byłam w pracy, dziś pierwszy dzień po urlopie, troche nudno,ale zleciało
jutro idę na diskotekę - kolezanki urodziny i taki wypad z tej okazji
nie będę szaleć z piciem,ale wiem,że i tak to mi żle wpłynie na metobolizm :cry: trudno, postaram się znależć czas na basen w niedzielę, basen na kaca najlepszy :P