Nic tak nie motywuje, jak mały sukcesik![]()
Zjadłam właśnie pycha omleta z mnóstwem dodatkówi wszystko mi wolno
Musze dziś zrobić sobie duuuuuuuuużo jedzenia do szkoły, bo ide na 11.30 a wychodze 16.50 i ide do mjego mężczyzny.. Jak będę głodna, to znowu dam sobie wcisnąć jakąs kiełbaskę na gorąco z żółtym serem.. W dodatku mój przyszły teść miał wczoraj imieniny więc pewnie spotkam ciasto..
Chyba podejmę postanowienie wielkopostne, że nie jem słodyczy - to powinno ich powstrzymać przed częstowaniem mnie!A złamać się potem będzie mi głupio, jakby moja słaba silna wola zawiodła
W każdymr azie biore jogurt, zrobie sobie kanapki z kapusty pekińskiej, fileta z indyka i papryki i nie wiem, co jeszcze wymyśle, ale wezme, żeby się nie zrobić bnardzo glodną i nie rzucić potem na byle co :>
Życze miłego tygodnia.. Nie lubię poniedziałków.. Najbardziej lubię piątkiWy pewnie też
![]()
Zakładki