Hej!

No tak, sytuacją masz mocno skomplikowaną ale nie beznadziejną:

1. Nie jeść wszystkiego, co ugotuje tata, małe porcje, ale często - zresztą chyba jakieś surówki, chude twarogi i ryby jada się w Twoim domu?

2. Wstydzisz się rodzeństwa? przecież to Twoi najbliżsi, zresztą nawet, jeśli się będą z Ciebie śmiać, to pewnie tylko na początku, potem się przyzwyczają i znudzi im się!

3. Możesz biegać, poza domem, truchtać na początku, albo chodzić na szybkie spacery.
Poza tym, co z tego, że koleżanki szczupłe? chude nie zawsze znaczy piękne, namów którąś na rzeźbienie mięśni, ona będzie rzeźbić a Ty będziesz w tym czasie spalać tłuszczyk i będziesz miała towarzystwo na siłowni

4. Chłopak Cię kocha? skoro kocha Cię TERAZ i akceptuje Ciebie taką, jaka jesteś, to dlaczego nagle miałby przestać Cię akceptować?
Faceci nie zawsze porzucają kobiety z powodu ich wyglądu, uwierz mi! czasami porzucają szczupłe dla pulchnych, nie w tym rzecz

5. Skoro chłopak trenuje aikido i to od tylu lat, nie może Ci pomóc wybrać jakiejś formy ruchu, chodzić na siłownię z Tobą???

Dla chcącego nic trudnego, skoro chcesz schudnąć, to zaczynaj, do dzieła!

Jeśli naprawdę tego chcesz, nie przeszkodzą Ci ani tony tatusiowego jedzenia ani podśmiewające się z Ciebie rodzeństwo!

Wierzę w Ciebie i trzymam kciuki! :P