Wiem,wiem.. ale mi trudno sie zdecydowac..

A co do narzucania, co mozna a co nie.. to ja tak wole własnie, mieć jasno powiedziane, co mi wolno,a co nie Bo jak sama decyduje to sobie zaczynam na za dużo pozwalać

1500 brzmi lepiej niż 1000 tylko, że ja nie wszystko umiem policzyć, i nie bardzo wiem, jak długo trzeba na takiej diecie pozostać. SB ma tę zaletę,że pierwsza faza trwa 2 tygodnie, więc można sobie liczyć, że już tylko ileś tam dni..
I calkiem sporo można jeść - ja ani płatków nie jem za często, ani mleka, chleba też praktycznie nie, makaron i ryż chętnie zamienię na składniki zawarte w przepisach, które znalazlam na tym forum Dziewczyny pozamieszczały tak niesamowicie apetyczne rzeczy, że już mam chęć być na tej diecie! W weekend opracuje sobie jadlospis na tydzień i mam nadzieję, że dam radę - strasznie mi jakoś ciężko to idzie wszystko, pewnie tak jak każdy, chciałabym już nie wiem jakich efektów..

Moja silna wola jest naprawde słaba! a mój zapał słomiany..

Dzisiejszy cały dzień zaliczam do wpadek i idę spać zanim zjem coś jeszcze i będe potem żałować.. Trzymajcie się dziewczyny i nie dajcie pokusom jak ja dzisiaj..