-
Nowe zycie! Nowe cialo! Nowa ja!
Witam!
Jestem Olka i mam 18 lat. Byłam troche zbyt okragla od czasow podstawówki, glownie z powodu obzarstwa emocjonalnego (zły nastrój zagłuszalam słodyczami i chipsami). Mozliwe ze bylo to spowodowane niezbyt spokojnym dziecinstwem. Ale ostatnio wiele sie w moim zyciu zmieniło i czas aby moje ciało też to odczuło. Chcę by bylo przede wszystkim zdrowe i żebym nie musiala sie w nim czuc jak w wiezieniu! Mam nadzieję, że bede mogla tu wiele sie dowiedzieć, wspierać i być wspieraną!
Poczyniłam dziś wielki krok ku odchudzaniu, bowiem zapisalam sie na silownie i mam treningi 100 minutowe 4-5 razy w tygodniu, a przez pierwszy tydzien codziennie. Instruktor byl bardzo mily co bardzo mnie zachecilo i juz nie moge sie doczekac jutrzejszego treningu. Na te sama silownie chodzi moja przyjaciolka i postanowilysmy razem tam chodzic. Dodatkowo mam 3 h wfu w szkole, wiec licze ze moje ciało szybko przywyknie do ruchu! Nie moge sie doczekać, naprawde!
Zapisze sie tez na wizyte u dietetyka, może pojde do psychologa, nie to zebym miala jakis problem, ale mysle ze obzarstwo emocjonalne to cos co dobrze byloby skonsultowac z lekarzem, moze udzieli mi jakis cennych wskazowek! Taka jestem podekscytowana! Od jutra zaczne prowadzic pamietnik.
Mam pytanie, czy jesli bylam jako mlodsze dziecko szczuplutka, a potem z powodow obzarstwa emocjonalnego i tuczenia sie u babci (babcie rozpieszczaja za bardzo hehe) mozliwe jest ze nie jestem gruba z natury? Bo wiem ze niektorzy sa z natury szczupli a niektorzy nie. Z gory dziekuje za rady!
-
Hej Olu!!
Służę chętnie pomocą, w razie jakichś problemów Nie stosuję dietki długo, ale na pierwszy rzut oka podoba mi sie bardzo Twoje nastawienie - ćwiczenia to podstawa! trochę Ci zazdroszczę tak długich treningów, zresztą gdzie ja bym na nie znalazła czas w klasie maturalnej [tak wiem, usprawiedliwiam się, choć nie mam powodu]
Niemniej życzę powodzenia i zapraszam do mnie
zwycięzcy z tuszą trzymają sie razem
co do pytania to wydaje mi się, że jedno do drugiego nie ma zbyt wiele. jeśli byłaś chuda to nadal masz szanse - to właśnie wmawiam sobie odkąd zaczęłam dietę - ach te błogie dni kiedy byłam naprawdę szczupła a wiedz, że było to równie dawno jak u Ciebie
-
Witaj!
Aż bije od Ciebie entuzjazm, strasznie fajnie!
Powodzenia i dawaj nam znać, jak się masz i jak Ci idzie!
-
witaj olu!!
no widze ze na serio sie bierzesz za siebie super
ja tez chodze na silownie i jestem bardzo zadowolona bo coraz wiecej moge i coraz lepiej mi idzie. najgorsze to wyjsc z domu ale jak juz tam dotre heheh
ja tez za dziecka bylam pajaczek wrecz do konca podstawowki a teraz jestem grucha : i porobuje to jakos wyposrodkowac z marnym skutkiem...
trzymaj tak dalej
pozdrowionka
-
Hej dziewczyny!
ocomichodzi: Też jestem w klasie maturalnej, dodatkowo mam zajecia przygotowujace do egzaminu z jezyka angielskiego na studia w Szkocji, bo tam zamierzam kontynuować swoją edukację, zajecia z historii i historii sztuki, no i musze malowac obrazy i robic prace do portfolio, ale czas jakos sie znajdzie! Po szkole dwie godzinki czasu napewno sie znajda! I tak nikt przeciez sie nie uczy caly dzien tak naprawde Napewno do Ciebie wpadnę jakoś jutro, bo zaraz muszę lecieć
anczoks: Entuzjazm ponad wszystko To ponoc spora czesc sukcesu, a ja zamierzam go odniesc Napewno bede pisac, jutro wieczorem zdam relacje z jedzenia i cwiczen
capri23: Dokladnie, jak juz sie zacznie cwiczyc to jest ok, najgorsze sa te wyjscia i zmuszenia sie do nich hehe. Ja mam troche kompleksów i troszke sie martwie ze bede sie czula dyskomfortowo, ale postanowilam kupic sobie juro rano jakis wypaśny smieszny dres który doda mi odwagi
-
Wow! Bardzo mi zaimponowałaś swoimi planami na studia
Czekam na relację, jak Ci dziś idzie 3maj się!
-
Jako że zbliża się godzina 18, po której jeść mi nie wolno (a dokladniej do 18.30) zdaję sprawozdanie z dzisiejszego dnia!
ĆWICZENIA
- ponad godzina ćwiczeń na siłowni
JEDZENIE
- dwa talerzyki zupy ogórkowej
- herbatka z cukrem
- dwa bobo fruty po treningu
- kawałek rybki makreli wędzonej na kolację
- kiwi na podwieczorek
Dzień jak najbardziej uważam za udany!
-
Dzięki za radę co do bobofruta, chyba kiedyś spróbuję Kiedyś w LO miałam fazę i ciągle jadłam bobo fruciki
A Twoją dietę ktoś ustawił czy sama ją wymyśliłaś? Nie myślisz, że to za mało kcal?
Pozdrowienia
-
okazalo sie ze zjadlam niecale 600 kcal! za malo zwlaszcza ze cwiczylam intensywnie! Zjadłam więc jeszcze:
- 2 chude parówki
- 200 ml mleka czekoladowego dla wzmocnienia
- jeszcze jeden bobo frut
I bedzie ok No i zdazylam z malym poslizgiem do godziny 19:10
-
Bilans dnia dzisiejszego: 955 kcal. Chcialabym 1100 - 1200 ze wzgledu na to ze cwicze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki