Strona 51 z 55 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 547

Wątek: Tłuszczyk z wozu, Gosi lżej :) Fotki str. 38

  1. #501
    elvisek4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    W sobotę mam wesele siostry właśnie przymierzyłam sukienke która kupiłam 2 tyg temu i co????? obcisła jak szlag, no i powiedzcie czy człowiek nie może się wkurzyć?????? Nie wiem co mnie gubi...help help help

  2. #502
    elvisek4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    hallo hallo jest tu kto??????
    Piekny poranek, początek diety ale byłoby mi raźniej jakby sie ktoś przyłaczył. Narazie piję kawkę w planach mam maślankę i jakiś owoc. D o boju grubasku!!!!!!

  3. #503
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Elvisku, wahania wagi o 1-1,5 kg w ciagu dnia sa normalne - twoja 'prawdziwa' waga to ta z rana, po wyproznieniu. Do tego dochodza czynniki typu dzien cyklu czy temperatura za oknem, ktore moga wplynac na twoja wage. Przed okresem twoj organizm zatrzymuje wiecej wody, stad wyzsza waga; kiedy jest bardzo cieplo, niekoniecznie musisz wazyc wiecej, ale za to wygladasz na bardziej 'opuchnieta'. Takimi wahaniami nie ma sie co przejmowac!
    A skoro wesele juz jutro, pozostaje ci opcja awaryjna w postaci jednodniowego detoksu.
    Co cie gubi? Pewnie to, co nas wszystkie: slodycze, pizza, piwko, zbyt duze porcje, zbyt malo ruchu, niewystarczajaca samodyscyplina. Ale - tak jak my wszystkie - Ty tez dasz rade, zobaczysz!
    Tak na marginesie, ja tez jestem najgrubsza wlasnie w okolicach ud. Jedyna rada to cwiczyc i ujedrniac
    Asq, slicznie wygladasz! Bede zagladac na twoj watek i dopingowac cie, jak zwykle

  4. #504
    elvisek4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Hey Gosia fajnie że się odezwałaś Mnie chyba gubi piwo najbardziej, nie mogę sobie zarzucić obrzarstwa wręcz przeciwnie jem naprawde niewiele ale za to lubie czasami batonika, LODY - MOJE PRZEKLEŃSTWO, i PIWWWWWWWOOOOOOO tak to z pewnością moje słabości.
    Bardzo lubię rzeczy mączne ale nie mogę powiedziećżeby jadła ich duzo.
    Potrzebuje troche samodyscypliny i myślę że bedzie dobrze .

  5. #505
    asq25 Guest

    Domyślnie

    Maggie a moje poczatki na forum i to ze udało mi sie wziasc porzadnie za Sibie zawdzieczam Tobie i Twojemu wsparciu wiec tym bardzij uciesyzlam sie ze wrocilas:P hihihih i ciesze sie ze dalej moge liczyc na Twoje wsparcie;* oczywiscie ja Swoje tez oferuje hihihih:P:P:P

    a na silownie dalej chodzisz czy czasu juz nie ma ?:P

  6. #506
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chodze, chodze - teraz mam nawet wiecej czasu, bo i praca mniej wymagajaca. Pracuje teraz od poniedzialku do piatku, w 'biurowych' godzinach - zadnych weekendow, zadnych nadgodzin, zadnych dziwacznych zmian. W tygodniu czasem robie sobie jeden dzien wolny od cwiczen, czasem nawet tego nie - poi prostu lubie sie poruszac i tyle Wkrotce, jak wszystko dobrze pojdzie, bede musiala szukac innej silowni, bo moj klub nie ma filii tam gdzie sie przeprowadzamy, ale cos znajde na pewno. Poza tym kupie wreszcie rower, bo bede miala go gdzie trzymac A ze Thames Path - dluuuuga trase rowerowa nad rzeka - mam tuz pod domem...

  7. #507
    asq25 Guest

    Domyślnie

    Ty to ejstes wytrwała..... tyle czasu i dalej na silowni...no ale ruch uzaleznia hihih chociaz w moim przypadku to sa takiejakbys napady...sa tygodnie ze cwicze ostro a sa ze mam totalnego lenia hihihih:P:P:P

    milego dnia ;*



  8. #508
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wlasnie wrocilam z silowni (15 minut orbitreka + godzinny wycisk na zajeciach, ktore zwa sie Body Combat i sa mega intensywne, inspirowane sztukami walki, z duza iloscia skokow, kopniec i ciosow - bomba!), a zaraz...
    Ano wlasnie - zaraz ide na koncert Iron Maiden Nie sadzilam, ze kiedykolwiek mnie to spotka. Aaaa! Kocham moje miasto

  9. #509
    Ninti Guest

    Domyślnie

    Wow, jak sie tu zajrzy to mozna sie nabawić kompleksów z powodu własnego lenistwa. Tyle ćwiczeń i juz jesteś tak blisko swojego celu. Graltuluje

  10. #510
    asq25 Guest

    Domyślnie

    i jak tam Maggie po koncercie?

Strona 51 z 55 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •