Na pewno nie będzie Ci łatwo, zwłaszcza przy nieregularnych posiłkach i życiu w biegu. Ale jeśli Ty nie naprawisz swojego odżywiania i nie znajdziesz czasu na ruch to nikt tego za Ciebie nie zrobi. Ze zdrowiem nie ma żartów, więc mobilizację masz dużą. Mam nadzieję że starczy Ci sił, znajdziesz tutaj wsparcie a każdy zrzucony kilogram zachęci do dalszej walki.

Nie ma co się męczyć super-dietami. Kilka lat temu schudłam 30 kg właśnie ograniczając bardziej kalorie (też byłam na pielgrzymce swoją drogą wtedy ) ale za mało się ruszałam, a potem zadowolona z sukcesu i wyglądu wróciłam do swoich nawyków... i znów muszę się męczyć, bo kondycję mam zerową a kilogramy wróciły. Ale teraz próbuję polubić zdrowe jedzenie i staram się jak jestem poza domem mieć zawsze zapas jedzenia.

Nie rozpisuję się już, trzymam kciuki i powodzenia!!!