Coś mało osób zagląda, żeby mnie wspierać.
Ale założyłam ten pamietniczek, żeby mieć rozrachunek suumienia sama przed sobą.
No to dziś rozpoczynam trzeci dzień zmagań. Akurat rozpoczynami Wielki Post, do Świąt pozostało 40 dni, więc to będzie zakończenie mojego pierwszego etapu, a mianowicie (jeśli się uda 50kg). A potem już tylko z górki.(chyba).
Dziś w nocy ok. godz. 2.00 przebudziłam się z wielkim burczeniem w brzuchu, przez chwilę myślałam, że zwariuję.Ale wypiłam 2 szklanki wody i dalej zasnełam
Na dzis jeszcze nie zaplanowałam posiłków, jak na razie popijam kawkę z mleczkiem, bez niej nie zaczne dnia :P