-
Waszka, stokrotne dzieki za przepis. Zrobie sobie takie peelingowanie dzisiaj wieczorem, ale chyba wczesnym. Nie wiem jak to ze mna zadziala, bo chyba taka oliwka dla dzieci to potrzebuje troche czasu zeby sie wchlonac.
Ja teraz wpisuje moj wczorajszy jadlospis. Oprocz tego poplynelam dodatkowo na winie.
- Chleb + dzem + mleko
- Jablko
- Kefir
- Ser zolty, jeden wielki owoc granatu
- Ser brie
- Sum w pomidorach, filet z ryby plaszczki (pierwszy raz mialam cos takiego i pyszne), portobello grzyb z zoltym serem, troche brazowego ryzu basmati
-
Anise, i jak po peelingu?
Ja uwielbiam. szczególnie zapach.
A kawę z ekspresu wykorzystuję. :roll:
pozdrawiam
-
Niestety nie udalo mi sie wymasowac kawa wczesniej, ide pod prysznic dopiero teraz. Jutro opisze wrazenia. Jak czesto sobie to zapodajecie? Nie mam oliwki dla dzieci, posmaruje sie balsamem, musi mi wystarczyc.
Moj dzisiejszy jadlospis:
- Jajecznica z duza iloscia cebuli plus zolty ser
- Ryz brazowy basmati, sum z pomidorami, brokuly, brukselka
- Baklazan w pomidorach z parmeazanem i zoltym serem, pstrag z pieca, 'cuttlefish' smazony czyli z serii osmirornicowatych
Do jutra 8) .
-
Ja peelinguję się co 10-14 dni.
to czym posmarujesz się po peelingu zalezy od skóry. moja ma skłonności do wysychania, więc oliwka najlepiej się sprawdza. Na pewno balsam czy krem do ciała tez jek OK, tylko myślę, że powinien być "cięższy" niż to, czego używasz na co dzień :)
Oliwka wchłania się rzeczywiście dość długo.
-
Witam
Musze przyznac, ze cialo po peelingu jest wyraznie nawlizlone i mile w dotyku. Napewno bede powtarzac ten zabieg. Jedyne co mi sie w tym wszystkim niepodoba, to cala wanna w kawie, a ja mam zwykly prysznic wiec musialam troche popracowac co by wszystko obmyc. Ale co tam, przeciez to tylko raz na jakis czas i warte efektow.
Stresa dostalam od samego rana. Nie bede sie w szczegoly tutaj wglebiac, ale mam nadzieje ze przezyje dzisiejszy dzien bez uszczerbku na zdrowiu... psychicznym.
Waga bez zmian, ale cwiczenia wysmuklaja i nawet pare godzin callanecsu wprowadzaja pozytywne zmiany.
Zaczynam dzien od cwiczen, mam nadzieje skonczyc przed przyjsciem murarzy. Przez nich tez miedzy innymi mam dziure w brzuchu.
Zapisalam sie do fryzjera w tym tygodniu. W ogole mialam sen, ze sie dalam podciac i ufarbowac i wygladalam okropnie. Nie dosc ze biala blondynka, to jeszcze fryzura beznadziejna. Moze w rzeczywistosci bedzie lepiej. Ide do zakladu gdzie bylam ostatnio, ale do innej fryzjerki. Uffff....
Kupilam sobie wczoraj okulary przeciwsloneczne, dwie pary. Jedne takie w bialych oprawkach i tak sobie mysle, ze chyba moglabym je nosic wylacznie do bikini lezac nad basenem przy plazy. Moge zapomniec o czyms takim. Drugie sa w stylu 'policyjnym', ale tez jakies dziwne bo mi sie rzesy o szkla ocieraja kiedy mrugam. Chyba wczorajsze zakupy powinnam zaliczyc do nieudanych. Zdaje mi sie ze ubrania kupie na miejscu. A! Dorwalam wczoraj nawet w porzadku sandaly i... obrus co mi sie na Wigilie sprzyda i jeszcze inne drobiazgi, wiec moze nie bylo az tak zle jak mi sie wydaje...
-
To przygotowania widzę pełną parą.
A z ubraniami letnimi zawsze jest kiszka w grudniu. Zakupy na miejscu to najlepszy pomysł.
Przypomniałaś mi o obrusie na Wigilię. Muszę go wygrzebać i zobaczyć w jakim jest stanie, bo to powoli coraz mniej czasu się na takie czynności będzie robić.
Do fryzjera też się wybieram w tym tygodniu. I też nie mam konkretnej wizji, co ja sobie na głowie zrobię. Na pewno sporo skrócę, bo już mi zdecydowanie nie wygodnie spinać czy cokolwiek innego zrobić.
-
http://www.millan.net/minimations/smileys/cool1.gif
- Pita + dzem
- Sok wycisniety z pomaranczy
- Ogorek konserwowy
- Soczewica z baklazanem w pomidorach, zolty ser
- Lyzka masla z orzechow arachidowych
- Zupa gulaszowa z wolowina, omlet z pieczarkami
- Jablko
- Orzechy laskowe
Nic wiecej teraz nie popisze. Weny nie ma.
-
Miłego dnia!
Ja o 8 prowadzę ćwiczenia (ale nie na spalanie kalorii;) i strasznie mi się dziś nie chce ;)
-
Anise,
właśnie to sprzątanie po peelingu hamuje mnie przed stosowaniem go co 2 dni :wink:
Ale czasem warto.
Z nudów podjęłam dziś kolejną próbę nawiązania łączności z pewnym forum o MM.
I jak tam jeszcze kiedyś zechce wrócić po coś innego niż przepisy, to wal mnie w łeb.
Generalnie im się nie podoba. :roll:
-
Dzieki Anczoks :D
Ciekawa jestem Milas, o ktorym forum MM piszesz. Pamietam ze bywalam kiedys na jednym, ale bylo to dawno i juz chyba nieprawda.
A tu juz wtorek. Wrzucam zaraz wszystkie letnie ciuchy do pralki co by je odswiezyc i sie zorientowac co i jak. Polece w jeansach i poltramkach, koszulce i aksamitnym zakieciku i to chyba beda wszystkie cieple ciuchy ktore zabieram ze soba. Z tego co widze to na miejscu jest dosyc cieplo.
Dobra, zamykam sie w temacie.
Jestem po sniadaniu i czuje sie pelna po trzech wasach z jogurtem i dzemem. Powinnam byla zjesc tylko dwie? Ile tekturek jecie zwykle na jedno posiedzenie?