Witajcie
oj jak mnie tutaj długo nie było i tak nie było się czym chwalić bo diete całkiem olałam przez ostatnie 2 tyg. po prostu nawał nauki przygotowania do osiemnastki 2 komunie no nie dało się, a i ja tez chciałam juz odpocząc od tego procesu jedzenia z ograniczeniami. Miło było wkładać do buzki co się chciało, ale kazdy kij ma dwa konce i waga wrocila do prawie 59kg no i nie czuje sie juz tak lekka jak przy 56kg , dlatego dość! pogoda jest extra a ja spowrotem zaczęłam obrastać w tłuszcz

Zaczynam od nowa
z nowymi załozeniami
silnejszą determinacją
i zdrowym rozsądkiem


waga -----> 59kg
cel ------> 52kg
dieta -----> 1000kcal
Na czerwiec przeznaczam 5kg do zgubienia. reszta przy wychodzeniu z dietki.
Wieczorkiem wyspowiadam się ile dzis wszamałam
Buziaki:*