Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Odszczuplanie ( - 20, 30 i więcej )

  1. #1
    janiss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Odszczuplanie ( - 20, 30 i więcej )

    91 kg tak, tyle waze. moze powinnam wreszcie miec odwage sie do tego przyznac - tak, jestem gruba. bylam grubym dzidziusiem, grubym dzieckiem, gruba dziewczynka, teraz jestem gruba baba. nosze rozmiar 44 na dole i 46 albo 48 na gorze. mam 169 cm wzrostu. brak talii, szerokie ramiona, grube nogi. i przez dwadziescia pare lat udawalam – z mniejszym lub wiekszym powodzeniem - ze nie stanowi to dla mnie problemu, co jest bzdura oczywiscie. skreca mnie z zazdrosci, kiedy widze dziewczyny w biodrowkach, spodniczkach, sukienkach na ramiaczkach. to wszystko nie dla mnie. marze, zawsze marzylam, ze kiedys ja tez tak bede mogla. czy cos zrobilam w tym celu? niewiele.

    kiedy czytam o anorektyczkach, zazdroszcze im. oczywiscie wiem, ze to glupie, wiem, ze to choroba, ale tak okropnie zazdroszcze. ja tak nie potrafie i nie wiem, czy bede potrafila kiedykolwiek.

    nie mam silnej woli. lubie jesc. jestem leniwa i nie chce mi sie ruszac. i mam walki tluszczu na brzuchu, na plecach. cellulit. obrzydliwe trzesace sie sadelko na udach i ramionach. wlasnie.

    chodzilam na basen, przestalo mi sie chciec. chodzilam na fitness, znudzilo mi sie po czterech razach. to idiotyczne, ja widze, ze to przynosi efekt, i wtedy odpuszczam. chudne 2-3 kilo i z radosci jem pizze albo grzanki z serem. tak w kolko.

    nie wiem, czy pamiętnik cos poradzi, pewnie nie. ale moze, moze zapisywanie tego pomoze mi cos sobie uswiadomic, jak beznadziejna jestem w tych staraniach. moze fakt, ze ktos to czyta. bede pisac co jadlam. wiem, smieszne i zalosne. taka wlasnie jestem, zalosna.

    to takie proste, schudnac. mniej jesc, wiecej sie ruszac. dlaczego mnie, akurat mnie, to musi przerastac?

  2. #2
    janiss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie nie moge dojsc do ladu z myslami.

    dzis w parku widzialam dziewczyne. chudziutka, prawie mojego wzrostu, mysle ze wazyla moze ze 40 kg. brak biustu, lydki grubosci mojego nadgarstka. dopasowana szara sukieneczka (gdzie sie kupuje takie male ubrania??). anoreksja prawie na pewno. myslalam, ze umre ze wstydu i nie przejde kolo niej, co musiala sobie myslec? na forum pro-ana panny pisza, ze zjadly dziennie ogorka i dwa liscie salaty, inne chwala je za to, ze sa dzielne i potrafia w tym wytrwac. pisza tez, ze 'nie interesuja ich wynurzenia grubasow, ktore waza po 60 kilo'. kim ja jestem dla takiej osoby? ogromnym tlustym monstrum?

    a z drugiej strony... przeciez ja jestem rozsadna, tak? madra. dorosla. chce zeby bylo racjonalnie i zdrowo. a moze tylko tak sobie tlumacze to, ze nie mam dosc sily, zeby po prostu NIE JESC?

    nie. uda mi sie. musi sie udac. tyle rzeczy mi sie w zyciu juz udalo, tyle osiagnelam. wlasciwie wszystko, poza tym jednym. dam rade. ja zawsze daje rade przeciez

  3. #3
    Awatar Autkobu
    Autkobu jest nieaktywny Radny Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    HELL
    Posty
    19,944

    Domyślnie

    Kochana ...
    Nie mów tak ,
    Ja wtedy myślę, że ona ma gorzej - patrz "zero biustu" i tak dalej , ale ja muszę się odchudzić;( - życzę Ci powodzonka!!!!!!!!!!!

  4. #4
    GigantojęzyczneToffi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no własnie...
    tyle Ci się rzeczy udało a Ty dążysz jeszcze do perfekcji?
    Czy ta jedna jedyna nie mogłaby się nie udać?
    Mysl o odchudzaniu nie jak o "kolejnej tajnej misji do spełnienia za wszelką cenę" tylko o jak świetnej zabawie z korzyścią dla swojego ciała...
    Rozpocznij od zaakceptowania siebie i wyrzucenia z mózgu obrazu ideału jako 40 kg wieszaka. To jest obrzydliwe! A fe! Kobieta to kobieta i nic i nikt tego nie zmieni!
    Nie jesteśmy na tym świecie, by dążyć do perfekcji, tylko do polubienia tego co mamy i do ewentualnego RACJONALNEGO dążenia do rzeczy/myśli/zdarzeń które wdg. nas są w porządku...

    jestem z Tobą

  5. #5
    janiss jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wystartowałam dziś, jak do tej pory wciumkałam banana i soczek tymbark, o 15 zjem sobie pomidory z cebulką i serem feta, a o kolacji jeszcze pomyśle : )

  6. #6
    pecora jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czytam i trzymam kciuki

  7. #7
    agatelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia !

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •