Witam w nowym, dietkowym dniu
Witam w nowym, dietkowym dniu
Endor
i jak dietkowanie?
Kuuurczę ale te wasze komentarze motywują...
dopiero 3 dzień dietki a mnie nie kusi na słodycze... chociaż wszyscy sie wokół mnie nimi zarzerają.... hahahaha ..... a ja jakoś się trzymam. Chociaż muszę się przyznać że wczoraj to ćwiczyłam tylko pół godzinki ale to wszystko przez trzymającą mnie już kilka dni zabójczą GRYPĘ . Ale codziennie bedę zwiększać czas ćwiczeń i kiedy grypa zniknie idziemy pobiegać, ale z tym jeszcze trochę muszę poczekać.
Jak narazie jestem po śniadanku owsianka byla pyszna mimo jej odstraszającego wyglądu i jest lekka..... wreszcie nie czuje sie jakbym miala kilo kartofli w żołądku.....
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek i komentujących. Strasznie wam dziękuję
Na początku wlaśnie największe pokusy są, zanim sięczlowiek na dobre przestawi. Wbrew pozorom po dwóch tygodniach jest dużo, dużo łatwiej
I pól godzinki na pocątku diety SUPER Ja jak na poczatku tyle poćwiczyłam, to padłam na nos
Świetnie ci idzie Oby tak dalej
Zakładki