Witam !!!
otóż jak każdy z was trafiłam tu po to by się odchudzić... kiedyś z tym forum udało mi się schudnąć sporo i takie tam...
--> Od 7 lat palę papierosy (( w poniedziałek udałam się do kosmetyczki a ona do mnie: PALISZ?!?!?! nie sądziłam ze skutki palenia są aż tak widoczne, gdy ma sie 24 lata
--> W ciągu 3 miesięcy przytyłam 7 kg .....
W związku z powyższym przestałam palić no i od pary dni jestem na diecie 1000 kcal, kupiłam karnet na siłownie....ale problem jest z chodzeniem do kibelka... kiedyś wystarczyło, że zapaliłam papierosa rano wówczas leciałam do kibelka prędziorno... a teraz zastój !!! Wiem, że mniej jem ale mój niepokój wynika, że ciągle mam takie parcie w brzusiu i czuje że powinnam.... ale nie mogę.
Zdaje sobie sprawę z tego, że to nie tylko ja mam z tym problem, w tej chwili zaparzyłam sobie xenne czy jakoś tak, prosze was napiszcie, które herbatki wg was są najmniej szkodliwe i uzależniejące albo znacie może inne sposoby..
bo ja znam jeden sposób-papieros, czuję się jak chodząca bomba atomowa, ale nie chce palić.
a tak apropo nie moge zmienić trickera teraz ważę 66,5 kg a chciałabym ważyc 62-
a kiedyś marudziłam !!
Zakładki