Wątek: Dziennik diety finałowej - REAKTYWACJA :D

Gratuluję i pozdrawiam ciepło

Aniffko, mam nadzieje, że się na mnie nie obraziłaś za to że długo tu nie zaglądałam, ale jakoś tak wyszło .
Nie wiem co się dzieje, jeszcze nie nadrobiłam wszystkiego, ale coś widze, że jesteś nażeczona czyż nie??
(prosze wybaczyć za moją niewiedzę ;P)
Jak tak to gratuluje, ściskam i w ogóle życze wiele szczęścia

Ok ide czytać

Cmok dziewczątka!

Jejku, nawet nie wiecie, jak mi miło przyjmować takie cudne gratulacje Nan - tak, mój Pawełek poprosił mnie o rękę w Sylwestra tuż po północy. Było bajecznie A Tobie gratuluję mocno tych wszystkich zrzuconych kilogramów - dopiero teraz, kiedy masz wskaźnik wagi, widac, jak wielki odniosłaś sukces!

U mnie dietkowo idzie super, nie przekraczam 1200kcal, codziennie ćwiczę przez godzinę na przemian aerobik i trening aerobowy na Orbitreku. Strasznie dużo motywacji i inspiracji znajdują na tym forum - kiedy mam ochotę na coś grzesznego, od razu sobie myślę: a co powiedzą dziewczyny na forum...

Trzymam za Was kciuki i czekam na wieści

Buziaki!

Aniffka nie ma co mi gratulować, bo się opuściłam dziś znów się najadłam, tzn. nie boli mnie brzuch więc może nie przytyje, ale ja tak nie mogę!! A to dlatego, że mi strona nie mogła wejść, siostra mnie wkurzyła, i inne takie wymówki na polepszenie sobie nastroju. Byłam w przychodni i tam dają jakąś gimnastyke 55zł za miesiąc (wychodzi ponad 2X w tygodniu) myślicie że to by mi pomogło??

Hej kochane!!!
Nan - a może wpadniesz na wątek "kurduple górą" i tam się zmotywujesz?
A co do ćwiczeń w przychodni to mam takie podejście, ze po co płacić skoro można ćwiczyć w domu za darmo. Ja nie wydałam ani grosza na moje ćwiczenia. Ale jeśli potrzebujesz grupy, żeby się zmotywować, to sądzę, że można znaleźć tańsze kluby...zobacz np: na Gwarnej - kiedyś tam chodziłam. Albo w jakichś szkołach?
Aniffko - dziwnie tak pisac do Ciebie na dwóch wątkach... hihi... to może będziemy pisać tutaj nasze sprawozdania z dietkowania? Takie dokładniejsze.
Podaję moj wczorajszy jaddłospis:
5.30 - woda
6.15 - 50g ryżu brązowego z 200 ml mleka 0,5% (+ słodzik, cynamon i niechcący herbata )
8.00 - kawa bez cukru
9.00 - herbata czerwona
11.30 - jogobella light + 2 łyżki muesli, 2 tekturki z miodem, cappucino
13.30 - herbata melisowo - gruszkowa
15.30 - bułeczka pełnozairnista z serkiem Tartare, barszczyk
18.00 - zupa pomidorowa z ryżem, sałatka z kapusty pekińskiej z oliwkami, pół wędzonej makreli (kwasy omega!!)
22.00 - herbatka regulavit2
oczywiście w ciągu dnia duuużo wody.

Sporcik :
20.30 - godzina rowerku

A jak wasze sprawozdania?
Buziaki
Pędzę do kurdupli!!

Pozdrawiam czwartkowo

Dzięki za zaproszenie Celebrianno, ale czy nie jestem za duża?? (164cm ;P)
Musze coś ze sobą zrobić...ktoś kiedyś powiedział wielką prawdę dotyczącą mnie (chyba aniffka), że siedząc w domu się myśli tylko o jedzeniu i się je...możecie mowić: idź się przejść na pare godzin po mieście albo znajdź sobie pracę (jak mój chłopak) niestety...musze siedzieć w domu i się uczyć...i tyć...;(
Co mam zrobić?!

Hej kochane!!!
Mój wczorajszy jadłospis:
5.00 - szklanka wody
6.30 - 50 g ryżu brązowego + 250 ml mleka 0,5% (tym razem bez herbatki ) + cynamon+ słodzik
8.00 - kawa bez cukru
9.00 - herbata czerwona
11.00 - jogobella light + 2 łyżki muesli, 2 tekturki z serem tartare + cappucino
13.00 - herbata gruszkowa
15.00 - dorsz w galarecie (op 170g i tylko 78 kcal!)+ 2 kromki chleba schulstadt z muesli + barszcz
18.00 - zupa pomidorowa z ryżem, sałatka z kapusty pekińskiej z kukurydzą, makrelą i majonezem light (było jej tak dużo, ze zostawiłam sobie część na dziś)
22.00 - herbatka Regulavit2
Sporcik:
60 min marszu do pracy i z powrotem
60 min callaneticsu
Jest świetnie!
A jak u ciebie Aniffko?

Nan - ja zaczęłam sie odchudzać, kiedy nie miałam pracy i siedziałam w domu... i wtedy najwięcej schudłam.Codziennie jeździłam na rowerze godzinę i godzinę ćwiczyłąm callanetics. Gdy się pracuje, jest gorzej bo w domu jestem ok. 18 i nieiwele czsu pozostaje mi na ruch. Rano wstaję o 5.30.
Masz większą szansę na schudnięcie niż my...
A co do kurdupelków, to zagladają tam tez takie kurdupelki, które mają np: 178
z resztą: sama zobacz.
Pozdro!

Buziaczki weekendowe