Cytat Zamieszczone przez XanaSea

Ja mogę kupować batoniki (mam jeszcze jedno opakowanie, ale innych) i czekolady (mam 2 gorzkie czekolady Lindta i 2 inne, które przywiozłam sobie z Niemiec i które leżą już 3 miechy w szafce! ), problem polega na tym, że czasami mam złe dni, dni załamki, i wtedy pałaszuję więcej niż powinnam... Ale to nie codziennie przecież, więc te wszystkie słodkości leżą i czekają na swoją kolej... Aha, w szafce mam też bombonierkę i jakieś inne konfekty czekoladowe, które mnie absolutnie nie ruszają, ba, martwię się trochę, że jeszcze mi się zepsują! Muszę zaprosić jakichś gości, by mi to wyjedli, zanim nie pójdzie to to na śmietnik...
[/i]
JEJKU JA BYM SIĘ ZAPŁAKAŁA JAKBYM MIAŁA DOSTEP DO TAKICH DOBROCI. MIECZAK JESTEM PRZY SŁODYCZACH I NIE MOGĘ SOBIE ODMÓWIĆ. A POTEM MIAŁABYM WYŻUTY SUMIENIA

PODZIWIAM ŻE DAJESZ RADĘ

POZDRAWIAM

P.S. FAJNY KOT