-
hej cing, widze ze wrocilas, super i prosze juz nie znikac
buziaki
-
Wazne ze zdecydowalas sie na odchudzanie. To bardzo dobry znak.
Proponuje Ci jesc przez jakis czas zdrowo. po jakims czasie zacznij liczyc kalorie, 1000kcal-zdecydowanie zbyt malo...ZAcznij od wiekszej ilsoci kalorii.
Szkoda zdrowka,na takie dietyt typu 500kcal.
Jedz zdrowo, cwicz, a na efekty nie bedziesz musiala dlugo czekac.
-
-
plan na pewno sie uda;D
buziak na mily wtorek;*
-
cing, dla własnego dobra zrób to... Ustal sobie posiłki o danych godzinach, niekoniecznie mieść się w kaloriach, ale musisz najpierw nauczyć się regularnego jedzonka. Ja wiem, ze to straszniwe trudne z napadami, ale wierzę, że dasz rade. Ruszaj się, wychodz na słonko, spotykaj się z ludzmi... Wiem, że cieżko, ale da się to zrobić!
-
Nie wiem jak ty cing możesz wytrzymać na 500 kcal dziennie ja ciężko wytrzymuję na 1000 kcal. Trzeba mieć dużo samozaparcia w sobie żeby to wszystko przetrwać... Trzymam za wszystkich kciuki....powodzenia.
Tutaj jestem: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70069
-
cing, to ja tez do ciebie wpadam, bo mam podobny problem i też staram się z tego wyjść, chociaż...być może robię z muchy słonia, ale jest mi trudno, jesli się objadam. i wiem, że nikt nie zrozumie mnie tak, jakbym tego chciała, no może tylko te, które mają podobny problem...bo łatwo jest napisać: nie poddawaj isę, walcz, nie marnuj życia na takie coś, ale trudnije wykonać...
-
mozna?
oduzalezniam sie od jedzenia, tez chce normalnie zyc.. Juz tyle razy probowalam, niestety bezskutecznie.
Hisoria taka jak wiele - najpierw dieta, pare kilo w dol,brak motywacji, zaprzestanie diety, efekt jojo, objadanie sie, nalogowe obzeranie sie i bulimia (ale nie bylo ze mna AZ tak zle)
Chce schudnac,bo nie potrafie patrzec na swoje cialo (w szczegolnosci na moje grubasne uda ). Chce, zeby wakacje 07 byly w koncu szczuple. Jesli sie uda, to beda to pierwsze wakacje kiedy nie bede wsydzila sie wyjsc w bikini PIERWZSE W MOIM ZYCIU !!
POZDRAWIAM
PS.mozna liczyc czasem na jakiegos motywujacego kopniaka?
-
mimi28- no własnie nie wytrzymuje, kilka dni i koniec "diety"
courtn3y- dzieki za wsparcie :*
xixatushka69-masz racje, ze nikt nas nie zrozumie, choc u mnie w domu wszyscy wiedza ze sie obzeram to i tak nie rozumieja i maja mnie za psychiczna wariatke. dobrze ze nie jestesmy same z problemem i mamy forum.
idrill- ha! a ja cie znam. odbierz wiadomosc. i wpadaj tu, musi sie nam udac
-
to na poczatek posilki o stalych porach, zmniejszone porcje, bez obsesyjnego liczenia kcal.
xixatushka69 - rzeczywiscie inni nie potrafia tego zrozumiec.. Latwo im powiedziec : nie jedz tyle. Ale nie jestes sama. Razem nam sie uda
cing - nie martw sie.. bede wpadac az w koncu bedziesz mnie miala dosc
No to bierzemy sie do roboty!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki