Witaj :):)
Dziękuję za pamięć :) nie było mnie troszku ale już jestem i dietkuję :)
Mam nadzieję, że ocenki na świadectwie będą super :):)
U mnie z dietką też było pół na pół ale naszczęście mimo braku ćwiczeń nie przytyłam :)
Buźka!!!
Wersja do druku
Witaj :):)
Dziękuję za pamięć :) nie było mnie troszku ale już jestem i dietkuję :)
Mam nadzieję, że ocenki na świadectwie będą super :):)
U mnie z dietką też było pół na pół ale naszczęście mimo braku ćwiczeń nie przytyłam :)
Buźka!!!
requiem no wlasnie... jakby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce to bym miala srednia 6,0 co rokui i super figure :D ale nic mi sie nie chce ;d ale wiadomo jak mus to mus ;d
nicoletia86 a no bo wiesz... u mnie nic sie ciekawego nie dzieje :P szkola, dom, szkola dom i tak w kolko... nawet nie moge sie pochwalic ze schudlam bo waga albo w miejscu stoi albo idzie w gore :twisted: :evil:
chcebycchuda to super, ze juz wrocilas i ze mimo wszystko nie przytylas ;* teraz bedzie juz tylko lepiej :)
a wlasnie mam takie pytanko... jak to jest z tymi cwiczeniami... trzeba cwiczyc codziennie czy co dwa dni? bo ja codziennie jezdze na rowerze 40-60 min i potem przez nastepna godzineinne cwiczenia...
milego weekendu dziekuje za odwiedziny ;*
Witaj słońce :)
Ja to nie mam pojęcia jak to jest z tymi ćwiczeniami :) Ja najczęściej na siłownię idę dwa dni pod rząd a potem robię dzień przerwy...nie wiem jak to powinno być :)
Życzę Ci miłego weckendu i ślicznej pogody :)
Ja oddałam rowerek do naprawy i już od przyszłego tygodnia zaczynamy ze Sławkiem rowerkowanie :):)
Zawsze sie cos dzieje ciekawego. Wez pod uwage, ze prawdpodobnie nastepne 3 lata spedzisz na nauce co nie znaczy, ze nic sie nie bedzie ciekawego dzialo ;)
no tak, ale moje życie ogranicza sie tylko do szkoły :D
ale *******ki gadasz :P
hehe, dzięki, ale naprawde tak jest ;d ale to moja wina, i staram sie to zmienic :D
wreszcie długi weekend :) nareszcie się wyśpię i odpocznę, chociaż mam też dużo zadań i nauki, ale to końcówka roku, nie mogę sie poddać, rozleniwić :)
dzisiaj zjedzone jak narazie dwa jabłka...jedno na śniadanie, i jedno na II śniadanie... nie mam pomysłów na śniadania/obiady/kolacje... zjem sobie pomarańczę...
miłego dnia ;*
Ja z kolei nie odpoczne w dlugi weekend, musze nadrobic szkolne zaleglosci, poczytac lektury, a przede wszystkim skonczyc pisac prace.... Ladnie sobie radzisz dietkowo- owocki pycha! Ja na razie musze zapomniec o owocach, przynajmniej przez tydzien. Pozniej zaczne je po woli wlaczac do diety. Pozdrawiam!
No jasne, że pamiętam ;)
Ja też muszę po nadrabiać zaległości.
Ten tydzień mam pod znakiem prac klasowych i testów :(