A jednak ten dzień wcale nie był taki zły
A co najlepsze tata dziś był w kielcach ( zwiózł mojego brata ciotecznego do lekarza) i kupił mi ( i mojej siostrze ale ona tego mało pewnie bedzie używać) deskorolke i piłkę do kosza ekstra. Teraz będę więcej mieć zabawy. Muszę nauczyć się panować nad tą deskorolką hehe...dużo ćwiczeń i za miesiąc będę jeździć juz bardzo dobrze..baa...nawet za tydzień bo jeździć już umiem tylko troche postawe trzeba potrnować.
Myśle, ze teraz więcej czasu będę spędzać na powietrzu

Teraz nudne lekcyjki a potem na deskorolke

Buziolki:*