Dzięki dziewczynypostaram się nie dać plamy. Wiem, że nie będzie łatwo, bo mam niewiele wolnego czasu dla siebie (roczne dziecko jest bardzo absorbujące i mało śpi) ale MUSZĘ coś z tym moim ciałkiem zrobić.
Podczytuję po kolei Wasze dzienniki i jestem pełna uznania dla Waszych działań. Pozwólcie, że "pościągam" sobie Wasze menubo z tym układaniem posiłków to będzie chyba najgorzej....
buziaki
Zakładki