Wątek: Pozytywnie! Chcieć to móc ! Uda się :-) || Foto str. 1

Święta święta i po świętach... Wstyd i hańba co się ze mną działo przy stole... I nie tylko. Powracam skruszona, a razem ze mną niechciane kilogramy
Postanowiłam założyć nowy temat, oddzielić grubą krechą to co było od tego co będzie. Zaczynam dietę, i niech mnie drzwi ścisną jeśli przyjdą mi do głowy jakieś głupie pomysły...
Aby wszystko uporządkować napiszę kilka słów o sobie. Mam 17 latek, uczę się w Poznańskim LO (klasa mat-fiz ). Nie uważam się za osobę otyłą, czy też grubą natomiast określenie 'przy kości' bardzo do mnie pasuje. Mam zamiar walczyć z moimi kompleksami!

Zaczynam tradycyjną dietą 1200 kcal:
- 3-5 posiłków dziennie
- przynajmniej jeden posiłek ciepły (obiad)
- dużo warzyw i owoców
- minimum słodyczy
- co najmniej 1,5 l wody mineralnej dziennie
- KONIEC Z NAPADAMI OBżARSTWA , i przejadaniem problemów

Jeśli czas pozwoli, wykupię karnet na basen. Wprowadzę w życie ćwiczenia hula-hop (o ile je zdobędę ) Jak pogoda zrobi się sprzyjająca postaram się pokonać poranne lenistwo joggingiem. W weekendy rowerek

A jak na razie skromnie zaczynam brzuszkami...


Mam nadzieję że mogę liczyć na Wasze wsparcie. Trudno mi się czasami (czyt.często) zmobilizować. Jedynie w tym forum moja nadzieja...

Jeśli mi się uda wkleję fotki które dziś pstryknęłam.



Pozdrawiam Serdecznie :P

Wedlug mnie wygladasz swietnie. Wystarczy jesc zdrowo,wiecej sie ruszaj i ladnie wyrzezbisz cialko.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.

Dziękuję za opinię Mimo wszystko chciała bym zrzucić trochę sadełka, bo nie akceptuję się taką jaka jestem obecnie... Nie obchodzi mnie co wskazuje waga, ale to jak wyglądam i jak się czuję w swoim ciele. A że mam podobno figurę gruszki wszystko odkłada się w biodrach ble ble ble
Dawno dawno temu ważyłam 55 kg, i czułam się z tym dobrze. Chciałabym do tego powrócić. Bez pośpiechu, ale skutecznie

Ja Cie rozumiem i nie mam zamiaru krzyczec czy robic sprzeciwu...bo chcesz sie odchudzic. Wyrazilam tylko swoja opinie .Poza tym samopoczucie jest najwazniejsze wiec daz do takiej wagi z jaka bedziesz czula sie dobrze

Nie chciałam żeby to tak zabrzmiało :P Dziękuję że wyraziłaś opinię na temat fotek

Niema za co .
Wow ,myslalam ze tylko ja nie spie na tym forum...

Witam, jak mija dzionek?

Ech... Wolę nie pisać co dziś zjadłam.
Tak to jest jak po świętach zostają 'resztki' i coś z nimi trzeba zrobić... Cała rodzinka (ze mną na czele ) zaangażowana była w opróżnianie lodówki z wszelakich ciast i innych specjałów. Poddałam się
Od jutra powrót do szkoły, czyli tak jakby powrót do zaciskania pasa Gdy mam zaplanowany dzień 'od a do z' łatwiej wprowadzić w życie dietkę. Zwłaszcza że pierwsze dni są dla mnie najgorsze, później przyzwyczajam się i nawet nie myślę zbyt wiele o ewentualnych 'pokusach' .
Czytałam ostatnio trochę o diecie SB. Może któraś z Was ją stosowała? Co o niej sądzicie?
Pozdrawiam :*

Hmmmmmm,coz... nie ma co sie smutac z powodu nieudanego dnia. Po prostu trzeba dietkowac dalej i starac sie jesc zdrowo.
Gdzie sie uczysz??.
Jesli chodzi o SB,to proponuje pogrzebac na forum. Wiele osobek odchudza sie na tej diecie...
Pozdrawiam.
Spij dobrze.
Tusiaczek.