-
Newa no właśnie 8 czerwca wyjeżdżamy do Paryża
a od 7 czerwca jest weekend, więc założyłam, że do tego dnia trzymam, że tak powiem, ściślejszą dietę. w sumie w samym centrum Paryża spędzę 3 pełne dni, a czwarty w Disneylandzie. reszta przeznaczona jest na podróż, w każdym razie wracam 14 czerwca, czyli dokładnie na tydzień przed zakończeniem roku szkolnego, ostatniego pełnego 10-miesięcznego
czeka mnie dosyć ostra jazda z tego względu, bo chciałabym mieć wystawione wszystkie oceny przed wyjazdem, a znając moich nauczycieli to będzie dosyć trudne. mam nadzieję, że jakoś uda się to załatwić.
plan jest taki, że w tygodniu szkolnym będę się starała jeść mniej niż 1000kcal (czyli jakieś 800-900), a w weekendy do 1200kcal. to jest jedyne, rozsądne wyjście. mimo, że kalorii może wydawać się za mało. nie wiem i raczej wątpię żeby udało mi się dobić do 60kg do 8 czerwca, ale zawsze warto próbować.
taki jest stan na dzisiaj: waga pokazała 65,5kg, czyli tyle, ile było 2 tygodnie temu; obwody:
biust: 81cm [nie będę tego komentować
]
przedramię lewe/prawe: 28/28cm
talia: 66cm
pas (na wysokości pępka): 73cm
kości biodrowe: 87cm
biodra (tam, gdzie najszerzej): 100cm
udo lewe/prawe: 55/55cm
kolano lewe/prawe: 38/37cm
łydka lewa/prawa: 38/38cm
typowa ze mnie gruszka, oj tak... no to do roboty! dzisiaj jak dotąd 210kcal, za niedługo jakieś lekkie drugie śniadanie. po południu poćwiczę, dzisiaj jeszcze wolne od szkoły.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki