zgadzam się z Newa
święte słowa.. uzbroj się w cierpliwość i nie zmieniej (nie ograniczaj) diety..
niebawem napewno wszystko wroci do normy
a basen popieram jeśli masz mozliwość to kozystaj do woli.. ja mam problemy z kregosłupem i nie moge za wiele skakac i sie wyginać ale basen jak najbardziej wskazany
trzymam za ciebie kciuki i głowa do góry