Hejka dziewczyny.
Wczoraj już nie dałam rady pisać, bo byłam tak zmęczona i wściekła, że nie macie pojęcia :!: Otóż bowiem na promocjach staliśmy w 2 osoby, i ta laska okazała się taką wariatką, że nie mogłam jej znieść, i robiłam wszystko, żeby z nią nic nie mieć wspolnego. Efekt taki, że dzisiaj stoję na rexonie, 10godzin 8) CHyba tam padne ale trudno :wink:
Raport z wczoraj
:arrow: 1/2 serka wiejskiego, 1kromka pełnoziarnistego, pomidor ogórek,
:arrow: 250g jogutu z lidla(58kcal/100g), jabłko średnie
:arrow: 2 łyżki ziemniaków, szpinak, jajko sadzone na oliwie, 3 kostki gorzkiej czekolady
:arrow: bułka (90g), trójkącik sera hohland fit, pomidor, batonik cini minis
Razem
1190kcal
Ruch
A6W, 30 min roweru
A dzisiaj zobacze jak to będzie, mam od 10do 20. Po promocji nie mam zamiaru jeść. Więc powinno być ok:)