-
Tygrys walczy z izolacją termiczną :)
Hej hej miło wszystkich poznać
może się przedstawie
jestem sobie okrąglutkim tygryskiem który nie mieści się już powoli w swoje paski i zamierza zrzucić trochę wagi...
z drugiej strony to nie jest takie łatwe, bo przedemną sesja w czerwcu i to bardzo cięzka sesja i jeżeli źle pokieruje dietą to kurcze moje tygrysie studia zawale...
ale do rzeczy, jest 63 kg przy wzroście 165 cm, ma być 55 kg i w miarę ładne kształty no...... chyba da się zrobić...
ok, ja już musze lecieć, ja tu jeszcze wpadne, pooglądam inne topici, ale na razie mam potwornie dużo roboty jeśli chodzi o kucie więc lece
Pozdro dla wszystkich grubasków, którzy(-e) już niedługo nimi nie będą
pa
-
Hehe, no witaj w klubie Już niedługo będziemy miały piękne kształty i wymarzoną wagę. Tak trzymać! Powodzenia w czasie sesji i wytrwałości w dietce.
Pozdrawiam
-
Dzięki wielkie
I oczywiście nawzajem
Chyba zrobie sobie strażnika wagi coby było ładnie widać moje postępy, o ile takie wystąpią.
Właściwie to na diecie jestem już około tydzień i udało mi się zgubić kilogram, z czego bardzo się cieszę.
Czy ktoś poleci mi jakieś fajne ćwiczonka na brzuch (z wyjątkiem całego szeregu rodzajów brzuszków) ?
Przydałby się tygryskowi płaski brzuszek
-
No, dzień w miere
Na śniadanko kromeczka razowca z sałatką z krewetek
Na drugie kanapeczka z serem caembert i sałatą
Po południu mizeria ala tygrys (pół kubka kefiru, pomidor, troche ogórka i ze trzy liście sałaty)
Jabłuszko i jeden Big Milk dla draki
Obecnie na kolacyjke troche ryżu na mleku (ludzie, to jest to co tygrysy lubią najbardziej )
No, tylko ćwiczyć nie ma jak bo bym współlokatorce w nauce przeszkadzała...
jutro się nadrobi
-
Wiatr hula na moim forum... aż smutno wchodzić...
Cóż... a ja miałam nie tak zły dzień i przez cały dzisiejszy stres schudłam już chyba parę kilo no, może nie kilka
-
Powinien się pojawić strażnik wagi....
-
Ojej, tak być nie może! Forum ma poprawiać humor, a nie odwrotnie!
Jedno, czego Ci naprawdę zazdroszczę, to chudnięcia przy stresie Ja od razu idę do lodówki i na 5 min. zapominam o tym, co mnie stresuje.
W ogóle gratuluję pierwszego kg, to zawsze cieszy
Z ćwiczeniami na brzuszek to nie mam pojęcia, co mogłby być oprócz brzuszków. Nawet u mnie na aerobiku zawsze są brzuchy, ale albo z nogami do góry, albo w różnych pozycjach, ale zawsze brzuszki. I działa, jestem moim brzusiem zachwycona, ale nawet jak byłam pulpetem, to miałam ładny brzuch. Taka uroda... u mnie tyłek i biodra górują
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za odwiedziny!!!!
-
Tyrgysku, po primo bardzo zacny tytuł wątku
po secundo też się odchudzam w okresie wzmożonego wysiłku umysłowego, więc rozumiem
a'propos Twojego pytania o ćwiczenia na brzuch...oprócz tysiąca rodzajów brzuszków jest jeszcze gibanie się na boki (przy prostych plecach, z wyciągniętymi łapkami w górę :P też kilka rodzajów), które świetnie działa na skośne mięśnie z bardziej killerskich są jeszcze poziomki :P i taki odpowiednik "domowy", który osobiście bardzo chwalę - kładziemy się na brzuchu, proste nogi (noo, w miarę proste :P ) do góry i opuszczamy do ok 10-15 cm nad podłogą. Potem do góry i znowu na dół. Najlepiej powoooli i ok 20 razy (może być w dwóch seriach ).
Powodzenia
-
witam!!
tygrysek łączy się w zmaganiach z tygryskiem :P trzymam kciuki i dopinguje i łączę się w bólu, bo moja współlokatorka też siedzi i się uczy, ale za godzinkę wyciągnę ją na rolki
-
No co tam dzisiaj, Tygrysku? Chyba się nie zniechęciłaś? A może stresów tyle, że nie masz czasu zaglądać... Mam nadzieję, że dietka idzie gładko
Pozdrawiam!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki