Wątek: desperacyjne odchudzanko

mam dosc juz tego wszystkiego, chce być chuda... tak strasznie chce...

Mam 19 lat, 170 cm wzrostu i waze aktualnie 65 kg. poniżej wklejam moja fotki dopiero co zrobione. bede sukcesywnie robic nowe i pokazywac (oraz opisywac) jak mi idzie.

no dobra nie wiem jak wstawic fotke: moze ktos moglby mi pomoc?

Dzis miałam tragiczny dzień. Tyle razy wymiotowałam... Bo to właśnie mój problem jest i to dość spory - często zmuszam się do wymiotów, bo wczesniej jem jak oszalała. wszystko pożeram. Przez pewien czas był spokój a teraz powróciło. Chce powiedzieć, że boję się bulimi. wiem, że jeszcze jej nie mam ale jestem na dobrej drodze. Chce z tym skończyć. --> to pierwsze moje założenie. I razem z tym idzie drugie: nie mieć po co sie tak katować, czyli nie miec napadów obrzarstwa.

Hej! Znalazłam Twój pamiętniczek

Widze, ze Twój problem jest powazny, nie chce się mądrowac, ale prbowałas sie leczyć? I masz jakis konkretny plan, w jaki sposób chcesz sobie pomoc? Jesli masz jakies pytania, chetnie odpowiem

O fotce pisałam u siebie, ale powtórze - musisz sie zalogowa na jakims serwisie w sieci typu [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tam wkleić fotki i oni podadza instrukcje,w jaki sposób wkleic ja na forum

Pozdrawiam i tzrymam mocno kciuki!

dziekuje bardzo za pomoc ze zdjeciem. postaram sie to jakos zalatwic i wstawic fotosy do mojego pamietniczka. nie probowalam sie leczyc bo strasznie sie tego wstydze i nie wiem jak bym mogla komukolwiek powiedziec...
narazie sporbuje sama sobie poradzic. chyba plusem jest to ze wiem do czego moze mnie to zaprowadzic wiec bedzie latwiej.
narazie chce zastosowac dietke 1200 kcal. jak bede sie niej trzymac to napewno nie bede latac do wc bo nie bede duzo jesc. Tak bardzo chce by sie udalo - po pierwsze przez zdrowie po drugie przez sama siebie

Kochana, mam podobny problem. Ale niestety samemu nie można sobie pomóc. Pójście do specjalisty nie jest niczym strasznym, on na pewno się nie zdziwi i nie zareaguje dziwnie. Mam nadzieję, że Ci się uda, ale jak nie, to zrób to dla siebie i idź do specjalisty. To naprawdę nie takie straszne A wagę masz w normie na szczęście, więc nie jest najgorzej. Trzymaj się!!!

Popieram przedmówczynię... Idź z kimś porozmawiać, podziel się swoim problemem, a jestem pewna, że Ci pomogą... To nic strasznego! NIe załamuj się, wygrasz z chorobą Oczywiście nie mówie że już jesteś chora, ale musisz bardzo uważać i lepiej zatrzymać to wcześniej, niż żeby później było "za późno"
Swoją drogą podobnie ważymy i mierzymy :P ja 171 cm i waga 63,5 teraz ale było 65 wiec praktycznie tak samo hehe
Życzę powodzonka! Będę Cie odwiedzać! A i czekam na foty !

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to ja. zdjecia zrobione przedwczoraj.
Dzis jest dobrze: nie zjadlam duzo i nie mam zamiaru wymiotowac. Zwalcze to za wszelka cene!
Menu:
-kleik (ok 60 g) - 300 kcal
- pierogi z serem 6 szt. - 500 kcal
- kaszka dla dzieci - 200 kcal
- szynka - 2 plasterki - 200 kcal

narazie to tyle. jem takie dziwne rzeczy bo mnie boli zoladek i chce troszke mu pomoc i jesc lekkostrawne rzeczy. czyli niestety zero owockow i warzyw ktore tak uwielbiam!

Wieczorkiem moze pojde na imprezke wiec sie wytancze i tez spale troszke kalorii.[/url]

Szynka ma aż 200 kcal?

Wiesz, ja mam wrażenie, ze moze nie powinnas na początku tak bardzo sie ograniczac, tak bardzo dużo do zrzucenia nie masz, patrząc na fotki, chyba ważniejsze, zbys troszke poćwiczyła i jadła zdrowo, wtedy będzie dobrze

No i trzymam za słowo, ze nie bedZiesz wymiotować, sprawdze to

Ślicznie się trzymasz, trzymam kciuki, oby tak dalej!
Ze zdjęć wynika, że niezła z Ciebie laseczka
Będę wpadać i czytać, jak sobie radzisz.
Pozdrawiam!

PO PIERWSZE SUPER WYGLADASZ..I NIE POTRZEBNIE MYSLISZ O ODCHUDZANIU
PO DRUGIE NIE KATUJ SIE
PO TRZECIE JEŻELI JUŻ SIE ODCHUDZASZ TO LICZ KALORIE BO JAK PATRZE POWYZEJ CHYBA JE NIECO ZAWYŻYŁAŚ
jak ja bym miała taka wagę jak TY byłabym najszceśliwszą dziewczyna na świecie....staraj sie nie wymiotowac bo tylko szkodzisz swojemu zdrowiu a to jest najwazniejsze PAMIETAJ wiem cos o tym..pozdrawiam i życze aby udalo Ci sie to o czym marzysz..buzka