-
hehe co tam nie na temat, na tym forum każdy temat jest dobry jesli dotyczy nas i naszych spraw:)
Niestety kiedyś też sotsowałam terapie "nawpierniczania sie", ale już mnie życie nauczyło,że potem jest jeszcze gorzej :roll:
Co do tych dni, to jedyne wyjście rpzeczekać, natury nei oszukasz chce Ci się coś słodkiego i juz, ja też tam mam, w ogóle się tym nie przejmuj:))
Mam nadzieje, że dzien dietkowo Ci się udał Słoneczko:)))
Śpij kolorowiutko,
buzie:)
-
Forum niby o odchudzaniu, ale ja pisze o wszytskim, czuje sie jak wsrod przyjaciolek na plotach :wink:
A co do intruktorek fitness, to wiele z mojego fitess clubu tez wcale nie ma super figur, za chude niektore, inne takie nieforemne :wink:
-
witaj Kingus:D
Jaki nie temat? ja tez jak mam jakies rozterki i sugestie na temat inny niz dieta to tez pisze :wink: te forum jak rodzina taka :wink: wysłucha doradzi :wink: :lol:
no widzisz ...ranisz krolewiczow ...mi sie poczatkowo tacy podobaja a po pewnym czasie nudzi mi sie taki facet ktory nie umie mnie niczym zaskoczyc, chcialabym miec takiego jak ja:D spontanicznego pełenego energii ale chyba takiego nie ma , bo wciaz sama jestem hehe ale jakos sie tym nie przejmuje:p za duzo teraz mam na głowie:D a dziwne to :P Bo teraz podoba mi sie kolega z pracy ktory w pracy jest brutalem a po za nia łagodny jak baranek taki stoicki spokoj...ehhh masakra z tymi uczuciami haha :P:P
dobra moze troche o odchudzaniu haha :wink: :lol: :lol:
napisalabys moze jak wczoraj dzionek minał i jak dzis Ci sie planuje:D
czytam ze @ chce Cie napasc, mnie tez ale nie chce zabardzo przyjsc szmata mała haha
Ale poczekam i jakos przezyje ja :D to tylko kilka dniw koncu:D
Buzikai i udanej niedzieli zycze:*
[img]http://kartki.******.pl/kartki/5/467.JPG[/img]
-
No tak, forum byłoby sztywne, jakby posty zawierały tylko sprawozdania jak to wszyscy wspaniale sobie radzą, od tego tu jesteśmy, żeby sobie pomagać w razie trudności, bo inaczej po co w ogole to forum? Każdy byłby chudy jak patyk i w ogole bez celu bysmy tu siedziały :) No i ploty ploty, jak to Meeg mówi :P
-
hej Słonko co u Ciebie słychac jak Ci niedziela mineła?
Odezwij sie do nas buziaczki:)))))
-
Hey Now Now ;)
niedziela... hm, zdecydowanie za szybko minęła, jutro znowu egzamin, a ja czuje, że nic nie wiem, nic nie umiem, totalna pustka... budzę się w nocy i uświadamiam sobie czego nie uwzględniłam w swoim wypracowaniu maturalnym z języka polskiego, co pominęłam, zaczynam sie obawiać, że nie zdam, a jeśli już zdam to "szału nie będzie"...
skutkiem tych wszystkich egzaminów jest niechęć do jedzenia, właściwie niechęć do czegokolwiek, a naprawdę nie jestem jakąś tam histeryczką... :roll: jem mało, a to co zjem dosłownie przeze mnie przelatuje, rzec można jak nigdy... i marzę tylko o tym, żeby to się skończyło, pojadę na rower do lasu, posłuchać śpiewu ptaków, zajmę się kroczeniem po beztroskiej stronie życia i wdrażaniem w moją marną egzystencję innych marzeń, niż edukacyjne... a przecież najgorsze przede mną...
eh, pozdrawiam Was Kochaniutkie i życzę wam jak najlepiej :*
-
No niestety mature trzeba przeżyc, pociesz sie,ze pózniej będziesz miała kilka miesięcy wolnego,zregenerujesz siły i wszystko będzie dobrze, nie martw się an zapas i nie mysl o tym co było, to niepotrzebny dodatkowy stres
Trzymam kciuki za dzisiaj!!!!!!!!
POWODZENIA SŁONKO!!!!!!
-
Rozumiem, ja tez tak mialam na maturze, na polskim w ogole nie trafilam w temat i potem pol dnia i nocy myslalam o tym, co napisałam, analizowałam i byłam pewna, ze nie zdam, pustke mialam w głowie wtraszna...ale to chyba kazdy tak ma, nie martw sie, w koncu to egzamin dojrzałosci :wink: jestem pewna, ze wszytko bedzie dobtrze i nie bedziesz sie juz tak denerwowac :wink:
-
Trzymaj się, trzymaj, trzymaj!!!! Jak to się wszystko skończy, pójdziesz do lasu, posłuchasz śpiewu ptaków i odetchniesz pełną piersią :D Na razie trzeba się zebrać i przetrwać. Trzymam za Ciebie kciuki, bo ja swoją maturę wspominam koszmarnie (straszliwy stres, wyniki spoko, ale te bóle żołądka...), więc wiem, co czujesz.
Dzięki za wszystkie słowa otuchy i za to, że masz jeszcze siłę zajmować się innymi w takim okresie :D Pozdrawiam serdecznie!!!
-
Dennica Kochanie u mnie na odwrót jestem wściekła przez te matury i jem więcej :(
Trzymaj sie cieplutko.. okropny ten angielski był.. a Ty? tez zdawałaś wczoraj? Buziaki!