ja tylko z podsummowaniem

jedzonko:
-sniadanie: kaszka na mleku
-2 sniadanie: jogurt pitny i jabłko
-obiad: makaron z poersia kurczakaa w panierce i gora surowkiii
-przekaskaomarnacza i jeden chaber
-kolacja: 4 WASY z serem i wedlinka

ruch:
- do pracy rowerem i z powrotem wychodzi 8 km
- rowerek stacjonarny 45 minut

wogole załozylam sie z kolega z pracy ze jak Gornik Zabrze spadnie do 2 ligii ja schudne do 65 kilo haha to bede jak szczypior wygladac

Ale dam rade

ale dzis tak padłam..uczylam sie troche i sie zdrzemnełam i obudzilam przed 22 ale mialam jeszcze siły na rowereq wiec zaraz ide sie kapac i troche poczytac ta psychologie

buzikai misiaki:* jutrro sprobuje do was wpasc:*