Wątek: Dziarra nie podda się, bo ma cel.

Hej .... pewnie zdałaś na dużą liczbę punktów ..... życze powodzonka w dietce ....
będę do Ciebie zaglądać ... Ty też zaglądaj do mnie

Masz racje

Bo tak sobie myślę, iż to odchudzanie tyle razy mnie cieszyło, to i dlaczego teraz dla chwili słodkości mam rezygnować z tyle wspaniałych rzeczy?

tez tak myśle i zawsze jak mam ochote się zpaomnieć to sobie przypominam ile mnie to wszystko pracy kosztuje
a mature trzeba niestety przeżyć , ale pociesz sie,ze póżniej będziesz mogła dłuugo odpoczywać

Główka do góry

JA TEŻ BĘDĘ ZAGLĄDAĆ DO CIEBIE

Nie przejmuj sie, teraz matura najwazniejsza a co zamirzasz robic po maturze?

ach ta matura. cale szczescie jeszce mam 2 lata a ta matura z angielskiego sie nie martw. z tego co slyszalam od moich znajomych wszyscy byli bardzo zawiedzieni bo spodziewali sie czegos prostszego. nie jestes sama! powodzenia w dietowaniu! zapraszam do mnie, potrzebuje jakiejs mobilizacji i wsparcia

buziaczek na mily pogodny i udany dzionek;*

Hejka slonko

milego dnia zycze i nie podjadaj juz :P

hej
mam nadzieję, że trzymasz się dobrze i jesteś wytrwała, w końcu to w tym wszystkim zdaje się być najistotniejsze
trzymałam kciuki też za Twoją maturkę, w końcu tegoroczni maturzyści, w obliczu nieprzewidywalności szanownego ministra edukacji, muszą wykazać się solidarnością no i w ogóle życzę Ci jak najlepiej pod względem wynikowym, żebyś mogła się dostać tam gdzie zechcesz i dołączyć do grona przyszłości Polski - studentów
buziuchny

w końcu tegoroczni maturzyści, w obliczu nieprzewidywalności szanownego ministra edukacji, muszą wykazać się solidarnością

To niezprzeczalny fakt Ten gościu mnie rozwala normalnie.
ja tez trzymam kciuki za egzaminy, no i za dietkę również.\

I co tamu Ciebie słychać?