-
Witaj
Z przyjemnością przeczytałam Twój post, śmiało możesz pisać długo, wygaduj się, ile wlezie
Jak poszedł angol? I na jakie strudia się wybierasz? Zestaw matur sugerowałby jakieś ekonomiczne, czy tylko mi się zdaje?
Co do błonnika niestety nie mogę nic dopomóc, bo nie mam doświadczeń. Proponuję zapytać Kasię Cz. - to nasza forumowa bogini od diety
Bardzo ładną sałatkę nam zaprezentowałaś, musi być pyszna [proszę to "voila", z akcentem na a ]
Trzymam kciuki za Twoje maturalne i dietowe zmagania! Bądź dla siebie dobra, żebyś sił nie straciła. I dotleniaj się na świeżym powietrzu, umowa stoi?
Do przeczytania
-
Pozdrowionka! U mnie taka straszna burza, że się boję, czy mi w kompka jakiś piorun nie walnie. Ale to forum jednak uzależnia W każdym razie powodzenia na maturze i na dietce. Będzie ok!
-
No i jestem po drugim dniu, zapal mi nie przechodzi, tylko troche jestem zla na siebie, bo spalam dzis rano za dlugo i plan porannego cwiczenia niestety padl Mam nadzieje, ze jutro uda mi sie wstac troche wczesniej, bo w czwartek z kolei juz nie pocwicze, bo matura z geografii - ach, to bedzie dopiero wielka improwizacja No ale odetchne przynajmniej troszke, chociaz bedzie dopiero polowa za mna. Jesli natomiast chodzi o sprawy zdrowego zywienia, to nowa matura ustna z polskiego jak najbardziej mu sprzyja hehe, dzis 4 razy glosno czytalam swoja prace (trwa cale 15 minut) i wypilam dzieki temu hektolitry wody, tak mi juz gardlo wysiadalo! To forum naprawde mi pomaga, bo samej ciezko byloby mi sie skoncentrowac na diecie, kiedy mam taki stres na glowie, ale z Wami jakos daje rade
A teraz.. moj dzisiejszy jadlospis:
sniadanie: sok fit 8 warzyw - on jest osobliwy, bo na cieplo pyszny, ale inaczej nie przechodzi mi przez gardlo + 2 jajka na twardo
I przekaska: jablko (w I fazie jeszcze niedozwolone, ale stwierdzilam, ze az takim wielkim wykroczeniem nie jest, a tak ladnie sie do mnie usmiechalo )
obiad: brokuly, panga pieczona w takim smiesznym "rekawie do pieczenia", pieczarki smazone na oliwie z oliwek i zielono-czerwona salatka
II przekaska: pol pomaranczy
kolacja: 1 trojkacik serka Hochland Fit, w zasadzie nawet nie mialam na niego ochoty, ale zjadlam juz asekuracyjnie, zeby potem mnie nie wzielo jakies obzarstwo
co do rybki nie byla taka calkiem dietetyczna, bo tu jest lekki problem z moja mama heh - zaoferowala, ze w trakcie moich matur bedzie mi robic obiadki, zebym ja "sobie tym glowy nie zawracala", za co jestem jej oczywiscie niezmiernie wdzieczna tylko ze zawet jak jej wytlumacze zeby zrobila dietetycznie, to moja mama owszem, zrobi rybe pieczona, bez dodatkow, ale co z tego skoro napakuje do tego rekawa mnostwo masla... mowie jej "przeciez mialo byc dietetycznie", na co ona "no tak, wiem, ale z maslem bedzie smaczniej" wiec nie jest wcale latwo, ale moja mama tak chce mi pomoc, ze glupio mi odmowic - dobrze, ze nie kaze mi jesc slodyczy "bo smaczniej" I co ja mam z nia zrobic?
Z tym blonnikiem to stwierdzilam, ze bede go stosowac w niewielkich ilosciach i zobacze efekty, bo przeczytalam, ze kazdy organizm moze reagowac inaczej. No i od jutra zabieram sie ostro za cwiczenia, a tymczasem czeka mnie emocjonujacy wieczor z geografia... Buzki dla was wszystkich i prosze, trzymajcie kciuki
PS
sycia - Forum jest cudowne, juz je uwielbiam , troche mi glupio, ze mialam cwiczyc i wolalam pospac, ale mam nadzieje, ze jutro juz bedzie inaczej, w kazdym razie slodyczy nie jem, a to juz dobry znak A moglabys mi napisac, jak zaczelas pracowac nad kondycja? bo moja jest w tym momencie praktycznie zadna, wiec nawet nie wiem, jak sie za nie zabrac, zeby sie nie przeciazyc ani zniechecic :/
anczoks - Angielski poszedl dobrze, wrecz bardzo, co mnie cieszy, bo jezyk obcy liczy sie przy rekrutacji na kazde studia, wiec juz krok do przodu! A co do kierunku - zgadlas -wybieram sie na ekonomie - najchetniej do Poznania lub Gdanska, chociaz nie wiem, czy to dobry wybór, bo wszyscy mi odradzają - mówią, że nudne itp. Ale innego pomyslu nie mam, humanistyczne wszelkie odpadaja w moim wypadku, chetniej techniczne, ale tam z kolei fizyka, wiec tak juz jakos wybralam, mam nadzieje, ze jednak trafnie Zreszta najpierw trzeba sie jeszcze dostac... I slicznie dziekuje za "voila",a mozesz mi jeszcze podpowiedziec, z jakiego to jezyka? Az glupio nie wiedziec, ale obstawiam francuski lub wloski! A z tym powietrzem - postaram sie, chociaz ostatnio u mnie ciagle pada i pozostaje tylko otwarte okno - na szczescie mieszkam przy lesie, wiec powietrze przyjemne. I niedziekuje za zyczenia powodzenia
antestor - To fakt, ja tez sie powoli uzalezniam od tego forum i zdam relacje po nastepnych maturkach (mam nadzieje, ze bedzie ok)
Aaa i jeszcze taka sprawa techniczna - jest jakas mozliwosc, zeby wyszukac konkretny watek czy musze przegladac wszystkie strony? Bo to mi sie srednio usmiecha...
Jeszcze raz buziaki dla wszystkichi chyba.. do jutra!
(Ach, no i znowu sie tak rozpisalam :P )
-
wpadlam zyczyc milego slonecznego i udnaego dzionka;*
-
Cześć!
Pamiętaj, że sen jest dla Ciebie dobry - i dla główki, i dla dietki! Lepiej poświęcić chwilę przy kompie niż chwilę snu, na to żeby poćwiczyć!
Jesz ładnie, tą odrobiną masła się nie przejmuj - pozwoł na razie, żeby Mama Ci gotowała
Viola jest z francuskiego - którego zresztą nie znam, więc mnie z niego nie pytaj
A co do ekonomii... słyszałam, że na UG niewiele się na tym kierunku robi i ma chyba średnią opinię - mówili mi koledzy z klasy, którzy tam poszli (ja wywodzę się z Gdańska). Choć to było parę lat temu... Zawsze możesz poprzeglądać fora jakieś, pewnie coś się znajdzie i o ekonomii w tych miastach.
Kierunek to kwestia gustu w dużej mierze, więc nie wiadomo, co Tobie się spodoba W każdym razie trzymam kciuki!
Co do szukania - masz ponad postami ikonkę z lupką i napisem "szukaj", widzisz już?
3maj się, pięknego dnia!
-
Czesc wszystkim,
dzis wpadam tylko na chwilke, bo jutro z rana znow do szkoly pedze, tym razem popisywac sie moja geograficzna wiedza, troche sie boje, ale kuzyn pocieszyl mnie, ze jak bede wiedziala, ze podstawa do rozwoju przemyslu jest dostep do wody pitnej, to na reszte juz wpadne - pomyslalby kto, ze ten swiat tak prosto zbudowany jest hehe
A dzisiejsze moje jedzonko wygladalo nastepujaco:
sniadanko: 2 jajka ugotowane na miekko
przekaska: 2 plasterki sera Hochland Light, rzodkiewka, pomarancza (stwierdzilam, ze troche sobie to SB naciagne pod potrzeby wlasne i z niewielkiej ilosci owocow rezygnowac nie zamierzam!)
obiad: brokuly, poledwica wolowa, salatka
przekaska: jablko, garsc owocow suszonych - bo mnie na słodkie naszło :/
i w sumie o kolazji juz zapomnialam, zwlaszcza, ze obiad jadlam po 16
ogolnie jestem zadowolona, male wykroczenie popelnilam - 2 herbatki z sokiem malinowym (puste kalorie!), ale za to udalo mi sie poskakac w koncu na tej nieszczesnej skakance - z tym, ze po poludniu, bo rano to jestem zaspana i glodna i nie moge sie zmobilizowac :/
a od jutra zamierzam zabrac sie za A6W, podobno ciezko, ale sprobowac chociaz moge!
Buziaki Wam zasylam i milego wieczorku zycze, a sama lece do atlasu!
PS
anczoks - z tym snem mnie pocieszylas, tylko ze ja jak sie nie zmobilizuje, zeby wstac, to moge spac nawet 14 godzin i mam wrazenie, ze troche czasu jednak marnuje :/
Mamusi pozwole dalej gotowac, zreszta mi to tez na reke, ale jak juz bedzie po wszystkich egzaminach, to sama sie zabiore do kuchni, zwlaszcza, ze nawet to lubie Z ta ekonomia dziekuje za rade, bo wlasnie caly czas mysle - w Poznaniu jest lepsza uczelnia, ale w Gdansku jest morze, ktore kocham i jak mam mieszkac tam przez pare lat, to sama nie wiem juz, co myslec... Ale zobacze jeszcze, gdzie beda mnie w ogole chcieli I bardzo dziekuje za pomoc z szukaniem, ale tepak ze mnie, ze nie zauwazylam - blondynka Sciskam!
-
Witaj!
Trzymam kciuki za geografię Twoją
Morze jest cudowne, tęsknię za nim ogromniaście! Bo ja się urodziłam w Gdańsku i mieszkałam tam do skończenia LO...
Ładnie się spisujesz na dietce, oby tak dalej! Pozdrawiam serdecznie
-
Ahh no to dzis troche za bardzo poszalałam :/
Jestem po maturce z geografii i w sumie dziwnie sie czuje, bo byla znacznie latwiejsza niz przypuszczalam i w zasadzie caly czas cos staralam sie do niej powtarzac, a teraz tak nagle pusto - az nie wiem, za co sie zabrac. Caly rok ciagle mialam cos na glowie, a teraz bede miala tyle wolnego czasu, ze az nie wiem, co z nim robic! Ale to jest forum dietkowe, a ze juz pozno, to nie bede robic wywodow filozoficznych ;D, tylko napisze moj dzisiejszy dzien:
sniadanie: omlet z 2 jaj z fasolka szparagowa
no i potem bylam z kumpelami pomaturalnie w miescie no i zjadlam galke loda - niezgodnie z dieta, ale i tak wzielam sorbet zeby malo kalorii bylo, gorzej, ze jeszcze wafelek :/
obiad: fasolka (bo zostala z rana), kurczak pieczony jakos beztluszczowo (mama ), salatka
przekaska: pomarancza
kolacja: jabłko, jogurt naturalny
no i jeszcze zjadlam kolo 22 pomarancze i grejpfruta, no i wypilam herbatke z miodem, bo sie troche gorzej czuje i boje zeby mnie jakies chorobsko teraz nie wzielo - troche nie sprzyja diecie, ale zdrowie wazniejsze
no i tak, jak pisalam, zaczelam dzis A6W i jakos tak cos za latwo mi sie te cwiczonka robilo - potem dopiero zobaczylam ze trzeba jeszcze wytrzymac 3 sekundy, ale juz mi sie nie chcialo jeszcze raz robic
poza tym umowilam sie z przyjaciolka, ze po maturach kupujemy karnet na miesiac do fitness klubu, wiec moze sie troche w koncu wylaszcze :P
anczoks - a Tobie tego morza to zazdroszcze, ja co roku co najmniej 2 tygodnie, a nawet miesiac spedzam na Polwyspie Helskim i w Trojmiescie i jest cudownie ale jesli chodzi o studia ekonomiczne to jednak wszyscy mowia ze akademia lepsza niz uniwersytet - mniej ogolnikowo itp wiec Gdansk pewnie pozostanie mi na wakacje i weekendy, znajomi tam pewnie beda, bo politechnike z kolei macie b. dobra! A wtedy w obu miastach balowac mozna Czyli nie ma tego zlego.. itd heh
Buzkam was wszystkie :*
-
Gratulacje na wszystkich frontach Jak maturka prosta, to znaczy, że poszło Ci świetnie, a tym, że nie masz nic na głowie się nie przejmuj, możesz sobie po prostu odpocząć (słyszałaś o takim zjawisku? ). Dietka dalej pięknie, a lodzik i to jeszcze sorbet to żaden grzech
Odnośnie studiów - ja też KOCHAM morze, do tego stopnia, że gdybym miała wybierać, to nawet bym się nie zastanawiała Gdańsk i koniec
Pozdrawiam!
-
zycze powodzenia. ja rowniez pierwszy raz tu jestem wiec wiem co czuejsz. to forum rzeczywiscie jest niesamowite, mam nadzieje ze tym razem mi sie uda! zapraszam do mnie!
ile masz wzrostu?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki