Jak gotuję z cukinią, to też dłużej. Ale w tej wersji nie da się zrobić ciapy, za twarde składniki. No chyba żeby ryż rozgotować, ale ja lubię ryż twardy ;)
Wersja do druku
Jak gotuję z cukinią, to też dłużej. Ale w tej wersji nie da się zrobić ciapy, za twarde składniki. No chyba żeby ryż rozgotować, ale ja lubię ryż twardy ;)
Noo ja tez..zreszta ja uzywam tylko ryzu parabolain...czy jak to sie tam pisze ajego nie da sie rozgotowac..osttanio przez ten ryz spieprzylam całe gołabki...bo zwykly ryz to jakos tak zwiera cały ten farsz a ten.....nic a nic
ale i tak zjedli...hehehheheheheehe
ach ale jestem głodna........... :x
Wczoraj 1284.
A dzisiaj zaczęłam dzień od rowerka 8)
Weekend znowu będzie w rozjazdach za sprawami domowymi :? W sumie, to zamiast sięgać po zapiekanki na stacjach czy frytki z jakimś drivie kfc, powinnam wcześniej zaplanować coś do zjedzenia, co mogę wziąć ze sobą do samochodu. Zwykle rano biorę jogurt, a potem jem co popadnie :P
Rolka :arrow: paraboiled :wink:
Alegna :D naprawdę ładnie dietkujesz, widzę, ze zaawsze grzeczny limit kalorii, i czemu ty nie chudniesz szybciej ??
:D :D hejka:)
dzieki:)
a co u ciebie???jak po tlustym czwartku???? :twisted:
Kitolko, jakie szybciej, ja w ogóle nie chudnę :? :? :? Nie wiem czemu, chociaż dzisiaj już było 58,5, więc się trochę uspokoiłam ;) Ale się nie zniechęcam, postaram się trzymać 1000-1200, w porywach do 1500 ;)
Caissa, tłusty czwartek przebiegł doskonale, ani jednego pączka :D
To gratulacuje Alegna :) Ja też nie zjadłam ani jednego pączka.
Co do tego jedzonka "do samochodu" -> oprócz jogurtu możesz wziąść ze sobę wafle ryżowe bądź dzień wczesniej wieczorem zrób sobie jakąś sałatke w pojemniczku a nastepnego dnia weź ją ze sobą - tylko nie zapomnij widelca ;)
Miłego dnia
Witaj elunka, dzięki za wizytę :D
I za pomys! Skorzystam w Twojego pomysłu i zrobię jakąś sałatkę, w sumie nawet mam z czego :D
Hej kobity!
Piątek 949 kcal.
Sobota 1005 kcal.
Weekend całkiem przyzwoity 8) Wzięłam sałatkę, jogurt i ryżowce. Co prawda w sobotę skusiłam się też na zapiekankę, ale jakoś wcześniej przez pół dnia nie jadłam i byłam tak głodna, że naprawdę musiałam cokolwiek zjeść. Zwłaszcza, że w piątek za dużo piwka było i głowa w sobotę rano trochę bolała :P
Idę pozaglądać do Was :D
Czesc!
Przyszlam tu po sladach Caissy.Przeczytalam co nieco i musze pogratulowac efektow!
Przegapilam tylko ile masz wzrostu?
Ja tez dzis jadlam leczo,ale takie duszone na wodzie i bez kielbaski:)I bylo dobre:)