Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5
Pokaż wyniki od 41 do 46 z 46

Wątek: POTRZEBNY BYŁ SZOK :(

  1. #41
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Kochana, mam dokładnie to samo! Chyba mamy identyczne figury... ja już mam obojczyki wystające i drabinkę na klacie, a tyłek i uda jakie były, takie są Ale przestałam się tym martwić Taka uroda i tyle. Jedyne, co możemy zrobić, to próbować je jakoś wymodelować ćwiczeniami i nie dążyć do tego, żeby były chude, tylko ładnie umięśnione. No i cellulitu też zawsze można się (próbować...) pozbyć. A chłopak na pewno nie miał niczego złego na myśli... my zawsze takie rzeczy odbieramy negatywnie... mi mój mąż też jakiś czas temu powiedział, że mam dosyc szczupłe nogi, nie bardzo, ale też nie grube... no i strasznie mnie to załamało, no bo ja nie chcę takich sobie, tylko szczupłe... ale zapewnił mnie, że są cudowne i postanowiłam się z nimi pogodzić
    A modelką się nie przejmuj - Słonko, przecież to nie świadczy o wartości człowieka... na pewno masz wiele super cech, których ona nie ma i odwrotnie, jesteście różne, ale nie masz powodu czuć się gorsza... piszę to, ale tak naprawdę sama mam podobne problemy i w towarzystwie lasek czuję się fatalnie... spróbuj nastawić swojego chłopaka na to, że będzie Ci z tego powodu ciężko i żeby Cię wspierał. Jak stanie na wysokości zadania, to poczujesz się cudownie (wiem, bo mój mężuś mnie tak pięknie leczy z kompleksów ).
    Slonko, ja tez biore takie leki, ale mi bardzo pomogly... jezeli sie tak czujesz, to moze nie powinnas ich na razie odstawiac... pogadaj z lekarzem, co?
    Sciskam Cie mocno!

  2. #42
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Co tam u ciebie? Trzymasz się? Już nas nie lubisz? Wracaj!

  3. #43
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Hop hooop! Nie damy Ci spokoju! Wracaj, Monsterku!!!

  4. #44
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    E no gdzieś TY???????????????

  5. #45
    cookymonster jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2007
    Posty
    10

    Domyślnie

    wiec wrocilam.
    przepraszam ze sie nie odzywalam ale mialam bardzo ciezki okres.
    zrezta nadal mam. niby wszystko sie dobrze uklada sesja pomyslnie zdana stypendium naukowedostanę, wreszcie zdalam egzamin na prawko i tata mi samochod kupil.
    Mimo to czuje sie beznadziejnie.Mam dosyc siedzenia w domu z moja "ukochana" rodzinka. Smutki zajadam, przestałam brac leki antydepresyjne wiec automatycznie utyłam. Tydzien temu musielismy uspic naszą sunie
    Chlopak cocraz czesciej zartuje sobie z mojego wygladu ze wygladam jak kobieta w ciazy, mam obwisłe piersi czy cos. Nie wiem moze on uwaza ze to smieszne mimo ze mowilam mi ze robi mi sie przykro i mam kompleksy on nie przestaje. Buntuje sie ze sie na zartach nie znam. Na nic nie mam sily w dodatku czuje sie jak jeden wielki slon. Ostatnio jak sie wazylam wazylam 63 kilo wiec nie ma takiego duzego wzrostu wagi aczkowlkei chcialabym to przynajmniej do 60 kilo zbic.
    czuje sie poporstu wyczerpana. Eh dzis jeszcze wieczorem rodzinne wyjscie do restauracji :/
    Zyc mi sie nie chce... naprawde czuje sie wielka gruba brzydka i porpostu nie wiem niekochana
    Chociaz dzis sie zmobilizowalam zeby pojsc na ATC aerobik a cellulit... i co z tego jak wrocilam do domui zjadalm normal y obiad a potem jeszcze czekolade?
    Obawaim sie ze wyladajue w psychiatryku zjakas gleboką depresją

  6. #46
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Słonko...
    Też mam okropny okres teraz... wiem, jak się czujesz... i wiesz, co myślę? Że jak nie chcesz "wylądować w psychiatryku z głęboką depresją", to może wyląduj z łagodniejszą w jakiejś poradni... zgłoś się na jakąś terapię czy coś, bo naprawdę nie ma na co czekać...
    A dlaczego przestałaś brać leki? Kuracja się skończyła, czy przerwałaś?
    I jeszcze jedna rzecz: nie wiem nic więcej o tym, jaki jest Twój chłopak i co jest między Wami, ale jego zachowanie świadczy o totalnym braku szacunku do Ciebie... jeżeli w takiej sprawie nie możesz na niego liczyć, to co dopiero w trudnych i poważnych życiowych sprawach, które pewnie kiedyś przed Wami staną... jeżeli masz siłę, to radziłabym Ci z nim porozmawiać, a jeżeli okaże się niereformowalny, to poważnie się zastanowić nad sensem bycia z takim facetem... bo to powinna być osoba, która Cię wspiera i dzięki której czujesz się kochana i piękna, na którą możesz zawsze liczyć... nie twierdzę, że Cię ze wszystkiego wyleczy, bo tego nikt nie potrafi sam zrobić, ale jeżeli tylko dodaje do Twojego cierpienia, to albo jest nieświadomy, albo okrutny...
    Pozdrawiam CIę i ściskam...

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 3 4 5

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •