Dlaczego ja nie mam motywacji do wygibasów :(
Wersja do druku
Dlaczego ja nie mam motywacji do wygibasów :(
Nie martw sie ja tez nie mam :lol: :lol: :lol: :lol:
Ś: bieluch z cebulką, 2 vasy
uczelnia: kanapka z serkiem light i pomidorem, jabłko
O: kawałek piersi z kurczaka i pomidor z cebulką
będzie: pomarańczka i szklanka maślanki owocowej.
I odechciewa mi się dietować, ćwiczyć, bo postępów żadnych nie widzę, czuję, że mam na maxa spieprzony metabolizm.. A jak nie ma efektów, to po co... Teraz spokojnie mogłabym jeść bułkę i zagryźć czekoladą a tu co...
wiem, marudze.
Wiesz co przestan mi tu chrzanic :evil: :evil: :evil: ladnie ci idzie i nie pierdo..l mi tu glupot :evil: :evil: :evil: :evil: musisz zaczekac dziewczyno,nic od razu sie niedzieje!!!! :roll:
no... :twisted:
ojej.. ale skrzycznana...:cry: :cry: :cry: :cry:
Bidna ja.. :twisted: :twisted:
Przepraszam :oops: :oops: okres mam :roll: :roll: :roll:
wiesz co pocwiczylam sobie dzis :P zaczynam wkoncu brac sie za siebie :P
Hej hej kochana :P Dziekuje za odwiedzinki.. no powiem Ci że u mnie metabolizm to samo, po nocach nie śpie tylko tyram w pracy i nic nie chudne tak jak kiedys by to było... i ktoczek po kroczku meczy i zniecheca ale chyba warto co nie? ;)
buziaki:*
Jasne marudźmy sobie bo tak najwygodniej :P Słuchaj laska. Nie da się ukryć, ze ze swoją dietą skakałaś. Raz sie odchudzałaś raz nie, potem znowu sie odchudzałaś znowu przerwa i wracałaś. DObrze, ze wracasz, ale nie wymagaj od swojego organizmu żeby to szybko pojmował. On jest wygłupiony i potrzebuje troche czasu, zeby zrozumieć czego Ty od niego oczekujesz. Po drugie jesli nic sie nie dzieje, to pomyśl o zmianie sposobu żywienia. Może powinnaś pójść do dietetyka, a jesli nie do dietetyka to chociaz do rodzinnego oni tez jako takie pojecie w tym temacie mają.
Symploke nie załamuj sie tylko walcz!!!!!!!!!!! Jestes super dziewczyną i dasz rade tylko walcz.
Hej koolezanko. Glowa do gory. Suwaczek sie przesunal, a to cos znaczy. Przeciez nie schudniesz z dnia na dzien. Rozumiem Cie, bo ja tez bym tak chciala i za kazdym razem gdy patrze w lustro to az zygac mi sie chce. Nio ale poczekajmy, damy rade :)
Hej hej gdzie się podziewasz? Głoda w dógry jak to mówi moja przedmówczyni i do dzieła :)