Miłego dietkowego czwartku Alek! :D
Wersja do druku
Miłego dietkowego czwartku Alek! :D
Powoli do przodu, albo jak to powiedziano "Każdy orze jak może Panie Prokuratorze" :)
Przebiegłem 5K w 32 minuty co jest moim rekordem (w ciągu ostatnich kilku lat). Chciałem oszacować moją wydajność biegową, z dwa razy musiałem przejść na marsz ale dobiegłem do końca i bez wątpienia byłem W Y C Z E R P A N Y :evil:
Wróciłem też do ćwiczeń siłowych, na razie bardzo powoli z 5/10 normalnej intensywności ale będę powoli rozkręcał silnik, do 10/10 a nawet 11 w dziesięciostopniowej skali - ciekawe czy ktoś wie ską jest ta skala ... (mini konkurs!)
Na razie 99 przy 183cm to BMI 29.5, celem jest 95 co daje mi BMI b. blisko 28, a wymarzonym celem jest 85 - niestety 10+ zajęło mi dojście do 110 więc nie oczekuję osiągnięcia tego celu zbyt szybko ...Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
Dziękuję!!!Cytat:
Zamieszczone przez lili213
Dziękuję Ci Aniu!Cytat:
Zamieszczone przez awi
Weekend minął szybko i tak sobie, gorąco i mało ruchu a dużo stresu z pracą, ech, ale grunt, że zdrowie OK i powoli powoli mam nadzieję zmierzać do 95 - na razie 99.5 :)
Alek miłego kroczenia dróżką do 95 kg.. :) fajnie ze jesteś w dwucyfrówkach i juz nigdy nie opuszczaj ich na rzecz brzydkiej setki!! :wink:
ja się do niej zbliżam.. załamka :twisted:
Radość z ruchu, frajda biegania, fun run :)
Dzisiaj mi się bardzo przyjemnie biegło - 5km w ok 40 min - więc taki trucht (80-85% HRmax) ale to podstawa by długotrwałą wytrzymałość budować i dobre na rozruszanie małych zakwasów mięśni o tym jak byłem na siłowni przedwczoraj i wróciłem do 95% obciążeń na siłowni i tradycyjnie głównie czuję w barkach i ramionach, szczególnie tricepsy ...
Ty masz BARDZO dobry powód więc bym brał to spokojnie i planował na przyszłość, przyszłe lata, być aktywnym rodzicielem, biegać z(a) wózkiem etc :)Cytat:
Zamieszczone przez awi
No no, siłownia, bieganko. Super super. A najważniejsze to się tym cieszyć!
Hej Alek :) oj tak, powód mam by zbliżac się do setki hehe :) i pewnie dojdę do niej.. :twisted: staram się tym już teraz strasznie nie dołowac ,teraz juz nic ni zmienię.. po porodzie mam nadzieję ze wrócę do formy.. na razie zamieniam się w kulkę :roll: :wink:
Alek pozdrawiam sobotnio :)
biegasz dziś? siłownia? a moze basen? :D miłego weekendu
Wczoraj też mi się dobrze biegało, a może nawet bardzo dobrze ;) Tętno najniższe od kilku tygodni, pierwszy km tylko 75% hrmax i powoli wzrastało przez następne 5km - w sumie ok 6km w 45min.Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
Mam nadzieję trochę podkręcić formę i to bezkontuzyjnie i to jest głownym wyzwaniem kiedy ma się 20+% nadwagi ...
Powiedzmy, że się pięknie zaokrąglasz ;) I nie ma co się dołować, masz dostatecznie dużo na głowie i ciąża i alergie i to starczy! A wagą się nie przejmuj, nie nad wszystkim da się panować. U mnie niestety waga+apetyt lubi wzrastać kiedy więcej biegam i tak właśnie jest, od środy wzrosła waga do 100 ... :( Cóż wachania :evil:Cytat:
Zamieszczone przez awi
Planuje siłownie i pobiegać dalej w niedzielę - na weekend próbuję najdłuższy dystans.Cytat:
Alek pozdrawiam sobotnio :)
biegasz dziś? siłownia? a moze basen? :D miłego weekendu
Oj u mnie tez waga rosnie przy bieganiu. Ale co tam . Nie chce zeby mi sie miesionka spalaly wiec jem:)
Niestety, sprzeczne trochę cele, odchudzanie i poprawa kondycji, szczególnie na którktim dystansie :evil:Cytat:
Zamieszczone przez puellcia
Dzisiaj 2.5km i choć ciężko, wyższy puls niż w piątek to i tak nieźle, lepiej niż tydzień temu kiedy łapała mnie kolka. Powoli temperuje na następne kilka dni by w czwartek forma była jak najlepsza kiedy będę próbował biec szybko w lokalnym wyścigu / fitness challenge.