PRZEPROWADZKA zaczyna się dzisiaj :( Tak więc jak mnie nie bedzie na forum to tylko znaczy, że jestem odcięty od intentu :(
Wersja do druku
PRZEPROWADZKA zaczyna się dzisiaj :( Tak więc jak mnie nie bedzie na forum to tylko znaczy, że jestem odcięty od intentu :(
Życzę punktualnych fachowców i połamania stołowej nogi. :)
Czesc
Witam pierwszy raz na Twoim wątku :D nie moge obiecać, ze będę regularnie wpadać, ale widujemy się tu i ówdzie więc pewnie coś mnie tu przyciągnie. :D :D :D
Jak widać musiałam zalogować się na nowo więc wszytsko zaczynam od "zera" ale mam przynjamniej stary nic i avatar ten sam więc może będę rozpoznawalna :wink: co prawda moje ponad 800 punktów zamieniło się na ok. 10 - ale jak w życiu czasem coś się rozsypie i wszystko trzeba pozbierać :D
Zycze szybkiej przeprowadzki i powrotu na forum. Do zobaczenia.
wspolczuje przeprowadzki 8)
3maj sie!
a ja pozdrawiam i chciałam powiedzieć, ze w XXI wieku centralnym miejscem w domu jest miejsce gdzie podłączono komputer z internetem :lol: :lol: :lol:
Jak miałam remont w tym roku i musieliśmy się wyprowadzić, to kiedy rodzice wracali każdy miał swój warunek: moja mama powidziała: ja wracam dopiero jak będzie lodówka! (bo kupowliśmy nową i czekaliśmy az nam dowiozą) a tacie z kolei do szczęscia był potrzebny telewizor, który na czas remontu wraz z moimi rodzicami był w innym mieszkaniu :lol: :lol: :lol: ja wiem, że dla mnie najważniejszy byłby internet :wink:
i tak to już jest zniewolenie.....
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło!
Cierpliwości życzę :wink:
Przperowadzka w trakcie. Ciekawe ile kalorii spala to chodzenia (korokomierz naliczył ponad 10000 w piątek ...) i podnoszenie ciężarów - coś czuje, że może przewiałem korzonki :(
Dorwałem się właśnie na chwilę do internetu i się w pełni zgadzam z magdahi - dla mnie to nie "luksus" ale niebędnik - jak oni mogliżyć bez internetu w tych ciemnych wiekacha?! A czy to zniewolenie to kwestia pod dyskusje, choć na pewno czytanie emaili (i ich ilość) za dużo czasu zajmuje ...
A co do Twoich punktów to z przyjmnościa bym Ci oodał połowę moich ;)
verseau przeprowadzki to nie to co misie lubią najbardziej :( Ciekawe co może być bardziej stresujące? Kupowanie mieszkania?!
saskia fachowcy byli na czas i mam nadzieję, że nic niepłamali ale to się dopiero okaże jak sie rozpakuje ...
Witam AleXL!
Miło czytać Twoje słowa, przyznam, że z usmiechem na ustach :lol:
w związku z tym, że dziś "ożywiam" forum:
*
Psy z New Jersey (USA) nie mogą szczekać od 8 wieczorem do 8 rano.
*
Zastanawiam sie: skoro da się nauczyć psa aby nie szczekał, to może da sie wytresować nasz głód, nieposkromiony apetyt, chęci na smakołyki - aby poszły precz i " nie szczekały" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam Cię serdecznie!
AleXL, mam nadzieję, że horror przeprowadzki już za Tobą.
Miłego tygodnia na nowych włościach.
albo budowa domu:)Cytat:
Zamieszczone przez AleXL